3/91

Próba interpretacji Proroctwa Joela

Proroctwo Joela, pomimo częstego użycia wyrażeń symbolicznych, zawiera literalny scenariusz wydarzeń towarzyszących nastaniu Dnia Pańskiego. Jedynie rozdział pierwszy opisujący klęskę szarańczy, wydaje się mieć alegoryczne znaczenie. Szarańcza opisana w tym rozdziale jest symbolem pustoszyciela, który zniszczył naród izraelski. Poczwórna klęska szarańczy może przedstawiać cztery potęgi: Asyrię, Babilonię, Medo-Persję i Rzym, które kolejno pustoszyły Izraela, tak, że po przejściu ostatniej, w 70 r.n.e., państwo Izrael przestało istnieć. Pasuje to do opisu proroctwa, które mówi, że figowe drzewo zwiędło i przestały być składane ofiary w świątyni. Tak stało się faktycznie po zburzeniu świątyni przez Tytusa. Zaprzestano składania ofiar. Pan Jezus, posługując się tym samym symbolem, nazywa naród izraelski uschłym drzewem figowym (Mat 21:19). Trudny do wytłumaczenia w tej koncepcji jest werset 15, w którym czytamy, że wydarzenia te miały bezpośrednio poprzedzać Dzień Pański.

Kluczem do innego wytłumaczenia tego rozdziału jest pogląd wynikający z Obj 9, wedle którego szarańcza to ruchy socjalistyczne i komunistyczne. Poczwórna plaga szarańczy symbolizowałaby spustoszenie, jakiego dokonały na narodzie izraelskim państwa kierujące się tymi ideami. Faktycznie tak wielkiego prześladowania i wyniszczania Żydów, jakie miało miejsce w XX wieku nie było w całej historii tego narodu. Holokaust, zgotowany przez narodowy socjalizm, zagroził istnieniu całego narodu. Zginęło w ciągu kilku lat ponad 6 mln Żydów. I jakby nie dosyć na tym, zaraz potem przyszło prześladowanie zgotowane przez Stalina i jego następców, kierujących wszystkimi państwami socjalistycznymi. Warto również zauważyć, że większość państw arabskich prześladujących Izrael ma lub miało orientację socjalistyczną (Syria, Irak, Egipt, Libia, OWP).

Zaletą tej interpretacji jest wynikający z niej pogląd, że Holokaust i następujące po nim prześladowanie są bezpośrednią zapowiedzią zbliżania się Dnia Pańskiego. Klęski te miały skłonić Żydów do pokuty. Żydzi jednak, chociaż dostrzegli niezwykłość tej plagi, do dziś jednak nie mogą zrozumieć jej przyczyny. Jedynie prorok Joel, który zdaje się tu przedstawiać lud Boży, dzięki właściwemu stanowi serca otrzymuje od Pana odpowiedź na pytanie: “Czemu wzdycha bydło?”. Odpowiedzią Pana jest wizja wydarzeń towarzyszących nadejściu Dnia Pańskiego. Najważniejszym z nich jest zagrożenie, jakie zawiśnie nad Izraelem. Lud wielki i mocny to wojska wszystkich narodów przygotowanych do walki z państwem Izrael. Wydaje się prawdopodobne, że możemy oczekiwać podobnego scenariusza wydarzeń, jak w wojnie przeciwko Irakowi. Państwu, które “bezprawnie okupuje” Zachodni Brzeg Jordanu, strefę Gazy, wzgórza Golan i nie stosuje się do rezolucji Rady Bezpieczeństwa, gwałci prawa człowieka oraz zagraża porządkowi światowemu, społeczność międzynarodowa może na mocy rezolucji ONZ wypowiedzieć sprawiedliwą wojnę. Wydaje się, że ze względów technicznych będzie pewien czas, kiedy państwa koalicji antyizraelskiej będą gromadziły swe wojska. Wówczas to ulękną się narody świadome, że w tym konflikcie mogą zostać użyte przez zdesperowanych przeciwników wszystkie rodzaje broni masowej zagłady.

Naród Izraelski zda sobie jednak sprawę z beznadziejności swej sytuacji i pokutując zacznie wołać do Boga o ocalenie. Sygnałem do tego będzie Szofar (trąba), w który zadmą pobożni kapłani, to jest ci, którzy już dziś dostrzegają, że nadzieję należy pokładać w Bogu i Mesjaszu, a nie w żołnierzach i czołgach.

W słowach pokuty, jakimi naród zwraca się do Pana, pojawia się prośba, aby nie dał On dziedzictwa swego na pohańbienie. Dziedzictwem tym jest ziemia izraelska (2 Kron 20:11), którą otrzymali od Boga. Potwierdzeniem tego jest fakt, że wydarzenia te rozgrywają się w czasie, gdy naród izraelski znajduje się już w swojej ziemi. Ciekawe jest to, że w wołaniu do Pana w czasie klęski szarańczy nie ma mowy o zagrożeniu ich dziedzictwa, co może wskazywać, że w tym czasie Izrael jeszcze nie znajdował się w swej ziemi.

Na pokutujący lud Bóg wyleje swego Ducha, który dopełni przemiany tego narodu. Gdy w Izraelu będzie dokonywało się duchowe przebudzenie, Bóg ukaże nieprawość i winy gromadzących się narodów oraz prawdziwe motywy ich wystąpienia przeciwko Żydom – pożądanie bogactw i chęć pokazania swej potęgi. Wraz z nawróceniem się Izraela gromadzące się wojska przestają być nazywane armią Pana, gdyż teraz będą występować przeciwko Niemu.

Dzień Pański utożsamiany jest przez proroctwo z dniem zniszczenia nieprzyjaciół Izraela (Joel 3:14). Na miejsce zgromadzenia narodów została wybrana Dolina Jozafata. Nie chodzi tu najprawdopodobniej o fizyczne miejsce, ale o nazwę która oznacza “dolinę sądu”. Poprzez przywołanie imienia Jozafata prorok chciał również przypomnieć bitwę, jaką stoczył ten król odnosząc cudowne zwycięstwo (2 Kron 20:22,24). Ma to na celu zobrazowanie sposobu, w jaki Bóg będzie interweniował. Pan sprawi, że jedne narody obrócą się przeciwko drugim i wzajemnie się wyniszczą. Wytraceniu wojsk narodów będą towarzyszyć znaki. Zaćmienie słońca i księżyca może nam obrazować upadek ideologii i praw, którymi rządziły się narody. Natomiast gwiazdy tracące jasność to przywódcy, którzy zaczną tracić autorytet. Na głos Pana z Syonu zadrżą władze systemów religijnych (niebiosa) i rządy cywilne (ziemia). Dalsze wersety pokazują, że stary porządek rzeczy, zobrazowany w Egipcie i Edomie, zostanie zniszczony (Joel 3:14), a dla całej ziemi nadejdzie czas błogosławieństwa (w. 18).

Niezależnie jednak od interpretacji szczegółów proroctwo to niesie ważną lekcją moralną. Jest nią konieczność pokuty tj. odnowy serc. Zauważmy, że dotyczy to zarówno Izraela (2:13), jak i całej ludzkości (2:32).

Wybawieni z ucisku Dnia Pańskiego zostaną tylko ci, którzy nawrócą się do Pana całym sercem.