5/92

Izrael – naród wybrany przez Boga

Dopiero w 1947 roku świat wstrząśnięty tragedią tego narodu, pomny sześciu milionów pomordowanych, wydał zgodę na utworzenie niepodległego państwa żydowskiego w Palestynie. Państwo Izrael powstało w maju 1948 roku i od tego czasu przyjmuje bez ograniczeń wszystkich Żydów z całego świata.

Naród izraelski wziął swój początek od patriarchy Jakuba. Został wybrany przez Boga ze względu na swych przodków: Abrahama, Izaaka i Jakuba. Dlaczego jednak my – chrześcijanie żyjący przy końcu XX wieku – w dalszym ciągu przejawiamy ogromne zainteresowanie tym narodem?

O ile zastanawianie się nad starożytną historią Izraela ze względu na jej powiązanie z Biblią jest zrozumiałe, o tyle zajmowanie się współczesnymi dziejami Żydów wymaga krótkiego choćby uzasadnienia. Apostoł Paweł w Liście do Rzymian wiąże skompletowanie Kościoła z odejściem zatwardzenia od Izraela.

“Bo nie chcę, abyście nie mieli wiedzieć, bracia! tej tajemnicy, (żebyście nie byli sami u siebie mądrymi,) iż zatwardzenie z części przyszło na Izraela, pókiby nie weszła zupełność pogan” (Rzym 11:25).

Apostoł nadmienia, że dla niektórych jest to tajemnicą, natomiast dla wierzących ważną wskazówką czasową. Również Pan Jezus mówiąc o czasie nastania Królestwa zwraca uwagę na następujący znak:

“A od drzewa figowego nauczcie się podobieństwa: Gdy się już gałąź jego odmładza i liście wypuszcza, poznajecie, iż blisko jest lato” (Mat 24:32).

Drzewo figowe to biblijny symbol Izraela. Przekonuje nas o tym przypowieść o nieurodzajnym drzewie figowym (Łuk 13:6-9), a także wypowiedzi proroków Ozeasza i Jeremiasza:

“...widziałem ojców waszych jako pierwszy owoc figowy” (Oz 9:10).

“Jako te figi są dobre, tak mi przyjemnymi będą w niewolę zaprowadzeni z Judy” (Jer 24:1-8).

Odmładzanie się gałęzi i wypuszczanie liści przez figuralne drzewo figowe czyli naród izraelski, ma być dla nas znakiem zbliżania się Królestwa.

Powyższe argumenty dowodzą, że w czasach końca Izrael ma być dla wierzących ważnym znakiem czasowym, wskazówką na Boskim zegarze wieków.

Liczne proroctwa biblijne wspominają o zgromadzeniu tego narodu po okresie rozproszenia. Jak podaje prorok Jeremiasz, ma to na celu zawarcie z nimi Nowego Przymierza:

“Oto Ja przywiodę ich z ziemi północnej, a zbiorę ich ze wszystkich stron ziemi. (...) A jakom się starał, abym ich wykorzenił, i burzył, i kaził, i gubił, i trapił: tak się starać będę abym ich pobudował i rozsadził, mówi Pan. (...) Oto idą dni mówi Pan, w których uczynię z domem Izraelskim i z domem Judzkim przymierze nowe”. (Jer<N>31:8,28,31)

Badacze Biblii końca XiX wieku, zastanawiając się nad proroctwami czasowymi, doszli w oparciu o nie do wniosku, że w roku 1878 skończył się czas karania narodu izraelskiego i rozpoczął powrót łaski. W wydanej w 1891 roku książce pt.: “Przyjdź królestwo twoje” Charles T. Russell cały rozdział poświęcił przywróceniu Izraela do łaski. Czytamy w nim między innymi:

“Że mamy spodziewać się przywrócenia Izraela do jego ziemi w Palestynie, i że wypadek ten ma nastąpić w Dniu Pańskim, zapewnia nas o tym proroctwo zacytowane na początku wykładu. Proszę zauważyć, że proroctwo to nie da się wytłumaczyć symbolicznie”.

Autor powołuje się na słowa proroka Amosa o odbudowie upadłego przybytku Dawida (Amos 9:11,14,15). Warto zauważyć, że słowa te pisano, gdy w Palestynie znajdowało się zaledwie 24 tysiące Żydów, co stanowiło 0,3% wszystkich Żydów na świecie. Wówczas nawet sami Żydzi nie wierzyli, że powrócą do swej ziemi. Dopiero w kilka lat później Teodor Herzl opublikował swoje dzieło pt.: “Państwo Żydowskie”, które w roku 1897 na kongresie w Bazylei zostało przyjęte jako dokument programowy ruchu zwanego syjonizmem.

Niektórzy działacze żydowscy podejmowali próby utworzenia swego państwa w Afryce lub w Ameryce Południowej. Próby te jednak nie powiodły się, ponieważ proroctwa wyraźnie określają, że naród ten zostanie zgromadzony nie gdzie indziej tylko w ziemi, którą przed wiekami dostał od Boga.

“Zgromadzę was z narodów, a zbiorę was z ziem, do którycheście rozproszeni, i dam wam ziemię Izraelską” (Ezech 11:17).

Pan Bóg mówi, że zgromadzenie Żydów nastąpi pomimo złego postępowania, ponieważ ma to być świadectwem dla innych narodów:

“(...) gdy was wprowadzę do ziemi Izraelskiej, (...) tam się dowiecie, żem Ja Pan, gdy wam to uczynię dla imienia mego, nie według dróg waszych złych, ani według spraw waszych skażonych” (Ezech 20:42,44).

Zgromadzając Izraela Bóg pokazuje wszystkim narodom, że zawsze spełnia swoje obietnice i nie jest ważne, że od ich złożenia minęły wieki. Bóg kiedyś obiecał i dziś, gdy przychodzi naznaczony przez Niego czas, spełnia daną obietnicę.

Nawrócenie Żydów, zgodnie ze słowami proroka, ma nastąpić nie na wygnaniu, ale w ziemi izraelskiej. Wynika stąd, że aby nastąpiła przemiana duchowa tego narodu, musi on najpierw zostać w niej zgromadzony. Dopiero później należy się spodziewać działań Bożych mających skruszyć ich kamienne serca.

Naród ten musi uznać Chrystusa za swego Mesjasza. Będzie to dla niego najtrudniejsza prawda, której zaakceptowanie jest jednak warunkiem społeczności z Bogiem.

“I wyleję na dom Dawidowy, i na obywateli Jeruzalemskich Ducha łaski i modlitw, a patrzyć bedą na mię, którego przebodli; i płakać będą nad nim płaczem, jako nad jednorodzonym; gorzko, mówię, płakać będą nad nim, jako gorzko płaczą nad pierworodnym” (Zach 12:10).

Dopiero z takim Izraelem Bóg będzie mógł zawrzeć Nowe Przymierze i użyć go jako narzędzie w przywracaniu wszystkich ludzi do społeczności z Sobą.

“W one dni uchwycą się dziesięć mężów ze wszystkich języków onych narodów; uchwycą się, mówię, podołka jednego Żyda, mówiąc: Pójdziemy z wami, bo słyszymy, że Bóg jest z wami” (Zach 8:23).

Znając rolę, jaką ten naród ma pełnić w przyszłości, widzimy, że ich zgromadzenie w ziemi izraelskiej jest znakiem zbliżania się Królestwa.

Biblia określa sposób, w jaki Żydzi będą odzyskiwać swą ziemię:

“Tedy będą kupować rolę w tej ziemi, o której wy powiadacie: Spustoszona jest tak, że w niej nie masz ani człowieka ani bydlęcia. (...) Role za pieniądze kupować będą” (Jer 32:43,44).

I właśnie w taki sposób powstały pierwsze kolonie żydowskie w Palestynie. W roku 1878 za pieniądze barona Rothschilda wykupiono ziemię i założono pierwszą żydowską osadę, nazwaną Petah Tikva. Rok ten uważany jest za początek nowożytnej historii Izraela.

Później ze składek Żydów z całego świata wykupywano kolejne tereny w Palestynie, zakładając na nich rolnicze osady. Najczęściej były to nieużytki lub - jak w Galilei – malaryczne bagna nie zamieszkałe przez ludzi. Mówi o tym prorok Ezechiel:

“Osadzę miasta, a miejsca zburzone będą pobudowane. (...) A tak ziemia spustoszała sprawowana będzie, która przedtem była spustoszona przed oczyma wszystkich przechodzących. (...) I rzeką: Ziemia ta spustoszała stała się jako ogród Eden” (Ezech 36:33-35).

Dopiero dziś, po wielu latach przemierzając współczesny Izrael, możemy potwierdzić prawdziwość tych słów. Nowe osiedla, odbudowane miasta, urodzajne winnice i ogrody na pustyniach - wszystko wygląda tak, jak przepowiedzieli prorocy. Te puste niegdyś ziemie stały się urodzajnymi polami, żywiącymi nie tylko swych obywateli, ale także wielu ludzi na całym świecie. Bo kto z nas nie jadł pomarańczy z Jaffy?

Jednak początki były bardzo trudne. Prorocy pokazywali, że naród ten nie będzie chętnie wracał do swej ziemi i Bóg będzie musiał posyłać najpierw “wielu rybitwów, aby ich łowili”, a potem “łowców, aby ich łapali” (Jer 16:16).

“I popędzę was pod rózgą, abym was przywiódł do związku przymierza” (Ezech 20:37).

Jakże trafnie słowa te oddały to, co dotknęło ten naród. Głos syjonistów wzywających do osiedlania się w Ziemi Obiecanej poruszał tylko najbardziej gorliwych i z reguły najuboższych przedstawicieli narodu żydowskiego. Pozostałym trudno było porzucić własne domy, sklepy, fabryki i udać się do nieznanej pustynnej ziemi, pełnej wówczas niebezpieczeństw.

Jednak najpierw prześladowania w Rosji, a później planowa eksterminacja przez nazistów zmuszały Żydów do szukania schronienia w Palestynie. Na nic zdały się przeszkody ze strony Arabów zamieszkujących te tereny, Turków, a potem Wielkiej Brytanii sprawującej mandat nad Palestyną. Nie pomogła wydana przez Anglików Biała Księga ograniczająca liczbę imigrantów żydowskich, ani okręty wojenne i obozy koncentracyjne na Cyprze, do których kierowano nielegalnie zdążających do Palestyny Żydów. Oni zdążali do swojej ziemi i nic nie było w stanie ich powstrzymać.

Dopiero w 1947 roku świat wstrząśnięty tragedią tego narodu, pomny sześciu milionów pomordowanych, wydał zgodę na utworzenie niepodległego państwa żydowskiego w Palestynie. Państwo Izrael powstało w roku 1948 i od tego czasu przyjmuje bez ograniczeń wszystkich Żydów z całego świata, którzy chcą się w nim osiedlić.

Czy możemy jednak już powiedzieć, że Izrael został w całości zgromadzony do swej ziemi? W chwili obecnej żyje tam tylko około 30% populacji tego narodu. Wydarzenia ostatnich lat pokazują wyraźnie, że gromadzenie Żydów nie zakończyło się, ale wkroczyło w nową fazę. W ciągu dwóch lat przybyło do Izraela przeszło 300 tysięcy Żydów ze Związku Radzieckiego, ale to nie koniec; przewiduje się, że może ich przybyć jeszcze od dwóch do siedmiu milionów.

Na pytanie, gdzie Izrael pomieści tak wielką liczbę przybyszów, jeden z przedstawicieli agencji przewożącej Żydów z ZSRR odpowiedział, że gdy on przyjechał w roku 1948, to spał na gołej ziemi. Wskazuje to na ogromną determinację tego narodu. Czyż nie zaczynają spełniać się słowa proroka Izajasza:

“Przeto, że pustynie twoje, i spustoszałe miejsca twoje, i ziemia zburzenia twego teraz będą ciasne dla obywateli, gdyż oddaleni będą ci, którzy cię pożerali. Tak, że rzeką w uszy twoje synowie sieroctwa twego: Ciasne mi jest to miejsce; ustąpże mi, abym mieszkać mógł” (Izaj 49:19,20).

Popatrzmy, jak zadziwiające jest to, co dzieje się na naszych oczach. Większość ważnych wydarzeń ma pośredni lub bezpośredni związek z Izraelem. Pieriestrojka pozwoliła na wyjazd Żydów z ZSRR, a konflikt w Nagornym Karabachu uzmysłowił im konieczność opuszczenia tego kraju. Zauważmy, że obecne przemiany w Europie Wschodniej powodują wzrost zachowań nacjonalistycznych i szowinistycznych, dlatego też antysemityzm trafia na bardzo podatny grunt. Wydaje się, że rozpad ZSRR znacznie przyśpieszy wyjazd znajdujących się tam Żydów właśnie ze względu na rosnący w poszczególnych republikach, tłumiony dotąd antysemityzm.

Również upadek komunizmu w Albanii i Etiopii pozwolił na wyjazd tamtejszych Żydów. Mocarze, którzy nie chcieli wypuścić tego ludu, zostali obaleni. Tym samym spełniają się słowa:

“I pojmany lud mocarzowi odjęty będzie, i korzyść okrutnikowi wydarta będzie; albowiem przeciwnikowi twemu Ja się sprzeciwię, a synów twoich Ja wyswobodzę” (Izaj 49:25).

Z Etiopii w ciągu jednego dnia wywieziono samolotami kilkanaście tysięcy Żydów. Czyż nie spełnia się proroctwo Izajasza:

“A do ludzi podniosę chorągiew moję, aby przynieśli synów twoich na ręku, i córki twoje aby na ramionach przynoszone były” (Izaj 49:22).

Tak właśnie niesieni w powietrzu, jakby na rękach, przybywają do Izraela Żydzi ze wszystkich stron świata. Można zauważyć jednak i inne zjawisko. Wielu Żydów opuszczających ZSRR nie udaje się do Izraela, ale stara się emigrować do Europy Zachodniej lub USA. O nich to wspomina prorok:

“Ale z was wybiorę odpornych i występujących przeciwko mnie; z ziemi pielgrzymstwa ich wywiodę ich, wszakże do ziemi Izraelskiej nie wejdą” (Ezech 20:38).

Znamiennym jest jednak fakt, że w chwili największego zagrożenia państwa izraelskiego, w przeddzień konfliktu w Zatoce Perskiej, nie ustała imigracja do Izraela. Zdawać by się mogło, że nikt nie będzie przyjeżdżał do kraju, o którym wiadomo, że jako pierwszy zostanie zaatakowany w czasie wojny. Tak postąpili wszyscy turyści, ludzie biznesu wstrzymali swe wyjazdy w tym kierunku, a zagraniczne linie lotnicze odwołały loty do Tel Awiwu. Jednak, jak podają statystycy, grudzień 1990 roku był miesiącem, w którym przybyło najwięcej emigrantów w całej czterdziestoletniej historii Izraela.

Obecnie trwają rokowania bliskowschodniej konferencji pokojowej, w której, wedle niektórych koncepcji, ceną za pokój dla Izraela miałoby być oddanie Wzgórz Golan i Zachodniego Brzegu Jordanu czyli Samarii oraz części Judei. Doktryna “ziemia za pokój”, dzięki której na mocy porozumień z Camp David zawarto pokój z Egiptem w zamian za oddanie Synaju, traci jednak poparcie wśród Żydów w obliczu stale nasilającej się emigracji do Izraela.

Pomimo protestów rządów państw zachodnich i zapowiedzianej przez prezydenta Busha blokady gwarancji kredytowych na sumę 10 miliardów dolarów, w Izraelu, na tak zwanych “ziemiach okupowanych”, bez przerwy trwa budowa osiedli dla nowo przybyłych obywateli tego państwa. Mówi o tym prorok Zachariasz:

“A tak ich przywiodę z ziemi Egipskiej, i z Asyryi zgromadzę ich, a do ziemi Galaad i do Libanu przywiodę ich; ale im miejsca stawać nie będzie. Przetoż dla ciasności przez morze przejdzie, i rozbije na morzu wały, i wyschną wszystkie głębokości rzeki; tedy będzie zniżona pycha Asyryi, a sceptr od Egiptu odjęty będzie” (Zach 10:10,11).

Słowa te wyraźnie wskazują, że Galaad czyli ziemie leżące po wschodniej stronie Jordanu, których częścią są Wzgórza Golan, a także góry Libanu, będą miejscem dla Żydów przybywających do Ziemi Obiecanej.

Prorok wspomina o dwóch krajach, z których przybędzie najwięcej uchodźców. Są to Asyria i Egipt. Były to największe potęgi ówczesnego świata. Państwa te kojarzą się z dwoma dzisiejszymi mocarstwami. Chyba nie jest to dziełem przypadku, że właśnie w nich znajduje się najwięcej Żydów.

Jednym z nich jest były Związek Radziecki, który swą drapieżnością, potęgą opartą na wojsku, systemem donosicieli i deportacjami ludności zdawał się naśladować organizację imperium asyryjskiego. Drugim natomiast są Stany Zjednoczone, które swą siłę zawdzięczają pracy i bogactwu, dlatego też przypominają Egipt.

Od Asyrii, jak mówi prorok, miała zostać odjęta jej pycha. Zauważmy, czy nie stało to się na naszych oczach. Potężne mocarstwo, które chciało zawładnąć światem, dziś rozsypuje się i prosi o pomoc swych dawnych przeciwników. Gdzież jest twoja pycha sowiecki mocarzu?

Egipt miał natomiast utracić swój sceptr. W dniu dzisiejszym Stany Zjednoczone są faktycznym przywódcą całego zachodniego świata i jeżeli nasze rozumowanie jest prawidłowe, to ten sceptr czyli przywództwo będzie od nich odjęte. Przesłanki takie stwarza wzrost znaczenia politycznego Zjednoczonej Europy, która może przejąć dotychczasową rolę USA.

Nie wiemy, w jaki sposób Żydzi żyjący w Stanach Zjednoczonych zostaną skłonieni do zamieszkania w Izraelu, ale powyższe proroctwo zdaje się wskazywać, że fakt taki musi nastąpić.

Izrael w czasach ostatecznych miał stać się kamieniem ciężkim dla wszystkich narodów:

“Owszem, stanie się dnia onego, że uczynię Jeruzalem kamieniem ciężkim wszystkim narodom; wszyscy, którzy go dźwigać będą, bardzo się urażą, choćby się zgromadziły przeciwko niemu wszystkie narody ziemi” (Zach 12:3).

Wypełnianie się tego proroctwa widzimy od początku żydowskiego osadnictwa w Palestynie. Powstały wówczas konflikt z narodami arabskimi, zamieszkującymi dotychczas te tereny, trwa już dziesiątki lat. Wybuchło wiele wojen, których powodem jest “wieczna nieprzyjaźń” (Ezech 35:5).

Mimo, wydawać by się mogło, lokalnego charakteru tego konfliktu problem bliskowschodni angażuje nie tylko Żydów i Arabów. Swoje żywotne interesy miało tu i ma ma w dalszym ciągu wiele państw świata. Pomimo wielu mediacji, misji pokojowych, rezolucji zarówno Organizacji Narodów Zjednoczonych jak i rządów wielu państw, nikt dotychczas nie potrafi zaprowadzić pokoju na Bliskim Wschodzie.

Pomimo nierównych szans Izrael wychodzi jednak zawsze obronną ręką ze wszystkich konfliktów z koalicją państw arabskich. Żydzi analizując swoją sytuację wiedzą, że Arabowie mogą przegrać jeszcze sto wojen i będą dalej istnieć, natomiast ich przegrana zakończy marzenia o niepodległym państwie i dlatego swoje bezpieczeństwo opierają na silnej armii. Ufają swej sile militarnej, a nie Bogu i dlatego żyją w nieustannym zagrożeniu.

Przyjdzie jednak czas, zapowiadany przez proroków, gdy naród ten będzie bezpiecznie mieszkać, bez zawór i bram (Ezech 38:11). Jednak aby to nastąpiło, musi dojść do przemiany ich serc. Prorok mówi: “Rozedrzyjcie serca wasze a nie szaty wasze i nawróćcie się do Pana Boga waszego” (Joel 2:13).

Ostatnia wojna (w Zatoce Perskiej) pokazała temu narodowi coś, co dotychczas było dla nich nie do pomyślenia. Izrael został zaatakowany i po raz pierwszy w swej historii był bezradny; z różnych względów nie mógł użyć swej największej siły – armii. Zawiodły ich systemy zwalczania rakiet i tylko, jak zauważyli niektórzy, opieka Boża sprawiła, że rakiety spadały do morza, na pustynie lub na budynki, w których akurat nie było ludzi.

I choć żołnierze izraelscy w tej wojnie nie oddali ani jednego strzału, ich naród odniósł zwycięstwo. Jesteśmy również przekonani, że nieprzypadkowo konflikt ten zakończył się w dzień święta Purim, które upamiętnia cudowne ocalenie tego narodu przez Boga. Ma to czegoś Żydów nauczyć. Muszą zacząć ufać nie w koniach i wozach, ale w Panu Zastępów. Nie wiemy dokładnie, w jaki sposób Bóg zmieni ich dotychczas kamienne serca, ale jesteśmy przekonani, że czas ten się przybliża.