5/92

Karanie Izraela

Analizując starożytną historię Izraela zauważamy, że większość proroków zostało posłanych przez Boga do tego narodu przy końcu istnienia królestw Izraela i Judy. Celem tego artykułu jest próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego Bóg tak bardzo skierował swą uwagę na te właśnie okresy historii Izraela.

Wiele miejsc Starego Testamentu potwierdza, że Izrael zajmuje szczególne miejsce w planie Bożym:

“Jeśli słuchając posłuszni będziecie głosu memu, i strzec będziecie przymierza mego, będziecie mi własnością nad wszystkie narody; chociaż moja jest wszystka ziemia. A wy będziecie mi królestwem kapłańskim, i narodem świętym” (2 Mojż 19:5-6).

“Tylkom was samych poznał ze wszystkich rodzajów ziemi” (Amos 3:2).

Głową “domu Jakubowego” był sam patriarcha Jakub. W 1 Moj 32:24-28 czytamy o tym, jak Jakub, przeprawiając się przez potok Jabok, mocował się z mężem Bożym i odniósł zwycięstwo. Na znak obietnicy błogosławieństwa jego imię zostało zmienione na Izrael. Wzmiankę o tym znajdujemy także w 1 Mojż 35:10. Odtąd Jakub stał się głową rodziny, w której skład w tamtym czasie wchodziło dwunastu jego synów. Oni to dali początek dwunastu plemionom, dwunastu pokoleniom, które później utworzyły naród Izraelski.

Przyobiecany Izraelowi szczególny rodzaj traktowania go przez Boga obwarowany był warunkiem: “Jeśli posłuszni będziecie głosu memu i strzec będziecie przymierza mego”. Także prorok Jeremiasz podaje zasadę postępowania Bożego, wedle której ani Boska opieka, ani kara nie są wieczne, lecz zależą od postępowania wybrańców Bożych: “Jeślibym rzekł nagle przeciwko narodowi, i przeciwko królestwu, że je wykorzenię, i zepsuję, i wygubię; Wszakże jeśliby się odwrócił on naród od złości swojej, przeciw któremum mówił: i Jabym żałował tego złego, którem mu umyślił uczynić. Wszakże jeśliby czynił, co złego jest przed oczyma memi, nie słuchając głosu mego: i Jabym żałował tego dobrodziejstwa, którem mu obiecał uczynić” (Jer 18:7-10).

Idąc tym tokiem rozumowania przyjrzyjmy się, jak postępował Izrael i jak przestrzegał przymierza z Bogiem. Prorocy piętnowali naród izraelski za rozmaite przestępstwa. Przytoczmy niektóre z nich:

1. Bałwochwalstwo – Jer 25:5-6; Jer 11:10 2. Kłamstwo i łakomstwo – Jer 8:10 3. Kradzież, zabójstwo, krzywoprzysięstwo i cudzo- łóstwo – Jer 7:9 4. Fałszywe prorokowanie – Jer 5:31

Dla tych grzechów Pan Bóg karał swój naród wybrany krótkimi niewolami albo grabieżami ze strony sąsiadujących narodów. Kary te nie przynosiły jednak pożądanego rezultatu, a naród izraelski miał ciągle “ociężałe serce” (Jer 5:23). Stwórca posyłał więc proroków, którzy wzywali do pokuty i do przestrzegania przymierza. Jednak królowie i kapłani, zamiast zmieniać swe postępowanie, wtrącali ich do więzień, albo wręcz uśmiercali, aby nie musieć wysłuchiwać ich napomnień (Jer 20:2; 26:30). Dlatego też Pan zapowiedział bardziej dotkliwą karę.

Najpierw spadła ona na północne królestwo Izraela. Rózgą gniewu Bożego byli Asyryjczycy (Iz 10:5), którzy najechali i pokonali ostatniego króla izraelskiego, Ozeasza. Następnie prorok Jeremijasz zapowiedział w Judzie karę niewoli babilońskiej, która miała potrwać 70 lat (Jer 25:9,11). W tym samym czasie pogański król Nabuchodonozor nazwany został sługą Bożym (Jer 27:6). W taki sposób Pan ukarał grzechy południowego królestwa za panowania króla Sedekijasza, ostatniego potomka z królewskiej linii Salomona i Roboama.

Wnioski dla chrześcijaństwa

Historia Starego Testamentu jest wedle słów apostoła Pawła wzorem napisanym dla napomnienia tych, na których przyszedł “koniec świata” (1 Kor 10:11). W Liście do Hebrajczyków 3:5-6 czytamy:

“A byłci Mojżesz wierny we wszystkim domu jego jako sługa na świadectwo tego, co potem miało być mówione, ale Chrystus jako syn nad domem swoim panuje”.

Apostoł wyraźnie rozróżnia dwa domy. Jeden to dom sług (starotestamentowy Izrael), a drugim domem jesteśmy my, nad którymi panuje Chrystus (lud Boży Wieku Ewangelii).

Jezus wysłał w świat z posłaniem Ewangelii 12 apostołów (Jakub posiadał także 12 synów), którzy następnie stali się fundamentem nowej świątyni. Dlatego też apostoł Piotr, cytując słowa o “królestwie kapłańskim” (1 Piotr 2:9 w nawiązaniu do 2 Moj 19:6), stosuje je do nowego, duchowego Izraela – wierzacych Wieku Ewangelii, choć w Starym Testamencie odnoszą się one wyraźnie do Jakubowego potomstwa według ciała.

Społeczność świętych pierwszych wieków narażona była na odstępstwa od Prawdy podobne do tych, którym uległ naród izraelski. Apostoł Paweł przestrzegając przed tym odstępstwem (2 Tes 2:3), naucza jednocześnie, że gdy przyjdzie słuszny czas, człowiek grzechu będzie objawiony. Historia chrześcijaństwa dowodzi, że prawdziwy lud Boży zawsze był prześladowany, a ci, którzy ośmielili się do tego wykazywać błędy odstępców od Prawdy Chrystusowej, byli surowo karani, najczęściej śmiercią. Podobnie rzecz się miała z prorokami izraelskimi. Dlatego też, analogicznie do przypadku Izraela, musiał przyjść czas karania chrześcijaństwa. Pierwszym znaczącym elementem tej kary była niewątpliwie Rewolucja Francuska, która w jednym ze swych wymiarów była buntem przeciwko przerostom władzy papieskiej. Przedstawiciele tej właśnie gałęzi chrześcijaństwa najbardziej ucierpieli w czasie Rewolucji Francuskiej, dlatego że, jak się wydaje, papiestwo było przejawem największego odstępstwa w dziejach chrześcijaństwa.

Dwa etapy karania Izraela omówione powyżej dobrze odpowiadają historii karania chrześcijaństwa. Pierwszy cios wymierzony ręką króla asyryjskiego odpowiada Rewolucji Francuskiej, zaś niewola babilońska to w przypadku chrześcijaństwa działalność systemu komunistycznego, który opierał się na podobnych zasadach ideologicznych co Komuna Paryska, a jego misja polegała na kontynuacji procesu rewolucyjnego rozpoczętego w Paryżu w 1789 roku. Po wykonaniu swych zadań proroczych zleconych przez Boga (Nabuchodonozor nazwany był sługą Bożym) komunizm miał runąć tak jak Imperium Nowobabilońskie założone przez Nabuchodonozora.

Prorocy izraelscy byli świadomi nieuchronności kary, jaka musiała spaść na naród wybrany. Przepowiadali nawet, jak długo potrwa karanie (Jer 25:11). Możemy na tej podstawie domyślać się, że lud Boży końca ery chrześcijańskiej, tak jak Abakuk czy Jeremiasz, będzie świadomy czasu karania duchowego Izraela. Warto zwrócić uwagę na odległość czasową dzielącą dwa etapy karania Izraela. Od zniszczenia Samarii do zniszczenia Jerozolimy upłynęło około 130 lat (dokładna liczba lat zależy od przyjęcia kryteriów obliczania chronologii okresu królów – zobacz SP 3/91). Podobna odległość czasowa dzieli Rewolucję Francuską (1789) od Rewolucji Radzieckiej (1917). Także czas istnienia imperium Nabuchodonozora – 70 lat dobrze odpowiada okresowi, w którym system komunistyczny miał możliwość wykonywania swych proroczych zadań związanych z karaniem zeświecczonego chrześcijaństwa Czasu Końca.

Spostrzeżenie o podobieństwach czasowych potwierdza zasadność omówionego poglądu o symbolicznym znaczeniu karania Izraela. Jest to jednocześnie ostrzeżenie dla chrześcijan, którzy nader często zajmowali pozycję sędziów Izraela, że i oni podlegają podobnym zagrożeniom i podobnym karom, co Izrael.