R-649

NIETKNIĘCI PRZEZ WTÓRĄ ŚMIERĆ

Śmierć świętych jako ofiara w Chrystusie, jako śmierć członków jego ciała dzielących jego śmierć należy przyjąć za wtórą śmierć. Uważało się, że nasza śmierć jako grzeszników w Adamie wypełniła się w ukrzyżowaniu Jezusa, a nasze zmartwychwstanie jako uspariweliwionego ludu, jako ukończonego w Jezusowym zamrtwychwstaniu wypełniło się jak pokazano powyżej. Jedna śmierć była przetoż w przeszłości, jednak odkąd jako usprawiedliwieni ofiarowujemy się, by zostać ochrzczeni chrztem jezusowym w śmierć i by wypełnić to co kryją w sobie cierpienia Chrystusa, zawieramy przymierze wtorej śmierci i jeśli pozostajemy wierni naszemu przymierzu umieramy dzień po dniu, a wkrótce wtóra śmierć powinna pochłonąć tę usprawiedliwioną ludzka naturę.

Czy będzie to jednak wielką stratą? To byłoby smutną i niepowetowaną, wieczną utratą naszej egzystencji, gdyby nie Ojciec, który wielce wywyższył Jezusa, naszą Głowę, do boskiej natury, a który ofiarował podobne przymierze, by wywyższyć wszystkich członków jego ciała „wszyscy, którzy zostaliśmy ochrzeczeni w Chrystusie Jezusie, zostaliśmy ochrzczeni w jego śmierci” [Rzym. 6:3].

Ci, którzy podczas tego wieku podążają śladami Prekursora, są zwyciężającymi ten świat wymienionymi w obietnicy naszego Pana- „Zwyciężający na pewno NIE DOZNA szkody od drugiej śmierci” (Obj. 2:11).

Czy możemy jednak wnioskować, że wtóra śmierć nie dotknie nikogo? Nie, co więcej, śmierć jest obecna wszędzie, objawia się jako destrukcja wszystkiego czegokolwiek się tknie. Śmierć jest zawsze zapłatą za grzech; pierwsza lub adamowa śmierć, która przeszła na wszystkich ludzi, była zapłatą za nieposłuszeństwo jednego człowieka odnoszącą się do wszystkich reprezentowanych przez Adama podczas próby. Śmierć adamowa została usunięta przez Chrystusa, ażeby każdy mógł umżeć ponownie. Jednak wtóra śmierć nie będzie kontynuacją tej pierwszej, śmiercią z powodu grzechu Adama. Wtóra śmierć będzie rezultatem osobistego i umyślnego czynu, dotykającą każdego, kto się go dopuścił. Nie będzie się już mówić „Ojcowie jedli niedojrzałe winogrona [grzech], a synom ścierpły zęby”; bo przecież każdy człwiek, który umrze wtórą śmiercią, umrze wyłącznie z powodu własnego umyślnego grzechu, posiadając przy tym pełnię wiedzy i moc ku temu, by tego nie czynić. „Dusz, która grzeszy, TA umrze” (Ezech. 18:2-4; Jer. 31:29-30).

Żadna wzmianka w Piśmie Świętym, w której wspomniana jest wtóra śmierć, nigdy nie odnosi jej do innej klasy niż do klasy samowolnych grzeszników, którzy na przkór poznaniu i umiejętności kochają grzech a nienawidzą prawość. Poza tą klasą, która śpiesznie zapewnia, że jednak będzie podlegać innej śmierci prócz tej adamowej, a więc wtórej śmierci, nie będzie innych, których ona porazi. Nieunikniony wniosek brzmi, iż wszyscy inni poza klasą zwycięzców Wieku Ewangelii zostaną znacząco dotknięci przez wtórą śmierć.

Skoro każdy, kto umrze wtórą śmiercią, będzie miał w pełni osobistą próbę, wynika z tego, iż odzyskanie go z sideł śmierci wymagałoby smierci Zbawiciela za każdego z pojedyńcza. Zostało nam nie tylko powiedziane, że Jezus umiera tylko raz za grzech i nie umrze już więcej, widzimy także, że wykup z wtórej śmierci byłby bezużyteczny, ponieważ nie będzie już uprzywilejowanych szans poza tymi, które będzie można doświadczać podczas rządów w Tysiącleciu, zanim zostnie się skazanym na wtórą śmierć.

Jak pierwsza śmierć, lub też zapłata za grzech Adamowy, nie była torturą, ale zgładzeniem istnienia (Psalm 90:3), tak też wtóra śmierć, zapłata za samowolny, własny grzech, jest zgładzeniem lub usunięciem istnienia na zawsze, ale nie jest torturą. Jak śmierć Adamowa byłaby wieczna w trwaniu bez okupu i zmartwychwstania, tak wtóra śmierć będzie wieczna ponieważ nie ma z niej wykupu ani zmartwychwstania. „Albowiem zapłatą, którą płaci grzech, jest śmierć,lecz darem, który daje Bóg, jest ŻYCIE WIECZNE przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana.”

Zion's Watch Tower, sierpień 1884, R-649
(Niepublikowany w języku polskim)

Do góry