R-1373

Obietnica nowego serca

- LEKCJA XI – 13 MARCA 1892 – EZECH. 36:25-38 -

„I dam wam serce nowe, a ducha nowego dam do wnętrzności waszych” – Ezech. 36:26.

W poprzedniej lekcji mieliśmy do czynienia z Judeą, która znajdowała się w trudnym położeniu. Jej królowie pozbawieni zostali korony, święte miasto i jego świątynia legły w gruzach, a lud wydany był na pastwę miecza i zagnany w niewolę. Upomnienia i przestrogi proroka Jeremiasza nie poskutkowały zmianą ich złego postępowania, a w rezultacie spadł na nich gniew Boży, tak samo jak wcześniej na siostrzane państwo Samarii, obejmujące dziesięć pozostałych plemion. Mimo że mnożyło się wśród nich bezprawie i występek, Pan nie odrzucił swego ludu całkowicie, lecz w wielkim swym miłosierdziu pamiętał o nich nawet w ziemi ich wygnania. Był On tam reprezentowany przede wszystkim przez proroka Ezechiela, który przez 22 lata głosił ludowi Słowo Pańskie – słowo upomnienia i potępienia, ale także obietnicy i nadziei, którego przykład znajdziemy w obecnej lekcji. Rozważając te słowa obietnicy i przywołując na pamięć nędzne bałwochwalstwo, rozwiązłość i niewdzięczność tego upartego ludu, odnotujmy jednocześnie cudowne Boże miłosierdzie i Jego wierność, brak porywczości do gniewu i obfitość łaski. Nie zapomnijmy o symbolicznym charakterze Jego działań względem Izraela. Przez jego karanie, naprawianie, przebaczenie, przywrócenie, odnowienie obietnicy błogosławieństwa i pełnej restytucji ich łask Bóg zilustrował swą wielką miłość i miłosierdzie oraz nieustanną życzliwość względem całej ludzkości. Bóg tak umiłował świat, że oddał za niego swego jednorodzonego Syna, by go odkupić, a w stosownym czasie umożliwić mu poznanie prawdy oraz zapewnić nieograniczoną niekorzystnymi warunkami szansę uzyskania życia wiecznego (1 Tym. 2:4-6). Zapowiedziane tutaj ostateczne przywrócenie i błogosławienie Izraela stanowi jedynie początki obfitości łask, które są odłożone dla całego świata, by mogły być ujawnione w słusznym czasie.

Proroctwo to jeszcze się nie wypełniło, ale w oczywisty sposób odnosi się do ostatecznego odrodzenia Izraela w ziemi ich obietnicy i Bożej łaski, gdy zakończy się długi okres ich karania wykluczający łaskę (Jer. 16:13-18) i gdy ponownie „przyjdzie ten, co do niej [korony] ma prawo” [Ezech. 21:27] i obejmie władzę, by panować nad Izraelem i światem.

Słowa proroka poprzedzające obietnicę błogosławieństwa stanowiącą przedmiot obecnej lekcji (Ezech. 36:16-24) przywołują na pamięć liczne grzechy Izraela, które stały się powodem ich rozproszenia między pogan i przypominają im, w jaki sposób doprowadzili do tego, że imię Pańskie było znieważane w krajach, do których się udali. Uświadamiają im także, że nie mają już prawa rościć sobie pretensji do Bożej łaskawości i pobłażliwości. Jednak niezależnie od tego wszystkiego prorok oznajmia, że zamierzeniem Pańskim jest zgromadzenie ich spośród narodów i wyprowadzenie ze wszystkich krajów do własnej ziemi, by wtedy ich oczyścić i im błogosławić. Przez tę wspaniałą demonstrację swej wyrozumiałości i miłości do ludu, który notorycznie ujawniał swój oporny charakter i skłonność do buntu, Bóg zamanifestuje między narodami swe wielkie imię, w którym tak Izrael, jak i narody mogą pokładać ufność, gdyż rozległe zamierzenie Jego planu zapewni zbawienie wszystkim ludziom, z każdego plemienia i narodu – tym, którzy Mu zaufają i będą Mu posłuszni, gdy możliwe stanie się pełne poznanie prawdy.

Werset 24: „Bo was zbiorę z narodów i zgromadzę was ze wszystkich ziem, i przywiodę was do ziemi waszej”. Odnosi się to niewątpliwie do ponownego literalnego i ostatecznego zgromadzenia Izraela w Palestynie – w ziemi, którą Bóg obiecał Abrahamowi, mówiąc: „Podnieś oczy swoje i spojrzyj z miejsca, na którym jesteś, na północ i na południe, na wschód i na zachód, bo całą tę ziemię, którą widzisz, dam tobie i potomstwu twemu na wieki” (1 Mojż. 13:14-15, 17:8). O ziemi tej Szczepan powiedział (Dzieje Ap. 7:5), że Abraham nigdy co prawda nie posiadł w niej miejsca ani na stopę, ale umarł w ufnej nadziei, że stanie się ona jego własnością. Taka obietnica złożona Abrahamowi oraz jego nasieniu przez Boga, który nie może kłamać, i nigdy niespełniona za życia Abrahama, jawnie implikuje konieczność zmartwychwstania zarówno samego Abrahama, jak i znacznej części jego potomstwa, by oni wszyscy mogli otrzymać tę ziemię. Nie mogło tam chodzić o ziemię w jakimś mistycznym znaczeniu, ponieważ zostało wyraźnie powiedziane, że chodzi o „całą tę ziemię, którą widzisz” i dodane w 1 Mojż. 17:8 (NB): „ziemię, na której przebywasz jako przychodzień, całą ziemię kanaanejską”.

Taka interpretacja zapisanej tu obietnicy została dobitnie potwierdzona przez proroka w kolejnym rozdziale (Ezech. 37:12-14): „Tak mówi panujący Pan [JHWH]: Oto Ja otworzę groby wasze i wywiodę was z grobów waszych, ludu mój! [Izraelu, zob. w. 11], i przywiodę was do ziemi izraelskiej! I dowiecie się, żem Ja Pan, gdy Ja otworzę groby wasze, a wywiodę was z grobów waszych, ludu mój! I dam w was ducha mego, a ożyjecie, i dam wam odpocząć w ziemi waszej; i dowiecie się, że Ja Pan mówię to i uczynię, mówi Pan”. Zgadza się to doskonale i w pełni ze słowami Pawła i naszego Pana Jezusa, że „będzie zmartwychwstanie i sprawiedliwych, i niesprawiedliwych” (Dzieje Ap. 24:15) oraz: „Nie dziwujcież się temu, boć przyjdzie godzina, w którą wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos jego [Syna Człowieczego] i pójdą ci, którzy dobrze czynili, na powstanie żywota; ale ci, którzy źle czynili, na powstanie sądu*” (Jan 5:28-29).

* Greckie słowo krisis, przetłumaczone tutaj w niektórych przekładach na „potępienie” [ang. KJV, pol. BT], bywa w innych wydaniach [ang. RV i Diaglott; pol. BG, NB] słuszniej oddawane jako „sąd”. To samo słowo greckie przetłumaczone jest w 31 pozostałych przypadkach na „sąd” [w KJV], a tylko dwa razy oddane jest jako „potępienie”, które to określenie we współczesnej teologii nieodłącznie wiąże się z ideą wiecznych mąk. Jednak „krisis” oznacza po prostu sąd, czyli próbę, który obejmuje oczywiście także jego rezultat, czyli wyrok życia lub śmierci, po zakończeniu próby.

Ponowne zgromadzenie całego Izraela w ziemi obietnicy, które w przyszłości obejmie wzbudzonych umarłych na równi z żyjącymi, już się rozpoczęło w postaci niezwykłego exodusu żyjących przedstawicieli tego narodu, przyciągającego uwagę całego cywilizowanego świata. Dobitnie wyartykułowany Boży cel wyprowadzenia ich ze wszystkich ziem, do których zostali rozproszeni (Jer. 16:15), i zgromadzenia w ziemi dokonuje się za naszych dni.

To właśnie na tej obietnicy odzyskania przez Izrael Bożej łaski Paweł opiera swoją argumentację odnośnie zmartwychwstania świata: „Albowiem jeśli odrzucenie ich jest pojednaniem świata [przez zburzenie muru dzielącego Żydów i inne narody, który uprzednio wyłączał pogan z jakiegokolwiek udziału w figuralnym pojednaniu, mającym skutek jedynie dla Izraela pod ich Przymierzem Zakonu, i otwarcie Nowego Przymierza dla wszystkich – najpierw Żydów, a potem także pogan], cóż będzie [implikowało] przyjęcie ich [ponownie do Bożej łaski], tylko ożycie od umarłych [zmartwychwstanie tych, którzy umarli]” (Rzym. 11:15). Oznacza to, że cały świat, którego Izrael miał być pierwocinami, otrzyma wkrótce łaskawą sposobność restytucji (naprawienia, przywrócenia), czyli zmartwychwstania, która została nabyta za cenę śmierci Chrystusa, a urzeczywistniona będzie poprzez wywyższenie i pełne chwały królowanie Chrystusa i Kościoła.

Jeśli ktoś jeszcze uważa, że ma prawo wątpić w przywrócenie występnego Izraela jako pierwocin i niegodziwego świata, którego Izrael był pierwowzorem, do Bożej łaski i życia oraz do posiadania ziemi na wieczne dziedzictwo, to niech przeczyta Ezech. 16:46-63, by przekonać się, że Pan obiecał przywrócenie, czyli odmianę losu, nawet niegodziwym Sodomitom [Ezech. 16:53]. Niech też przypomni sobie słowa Pana Jezusa (Mat. 10:15), że w dniu sądu, gdy On będzie władcą nad narodami, „lżej będzie ziemi Sodomskiej” niż Izraelowi, co oznacza, że kary i środki dyscyplinujące, konieczne do ich przywrócenia i odzyskania sprawiedliwości, będą dla nich mniej dokuczliwe niż dla niektórych osób legitymujących się rodowodem z linii Abrahama.

Ezech. 36:25: „I pokropię was wodą czystą [niezmąconą prawdą i sprawiedliwym oddziaływaniem], a oczyszczeni będziecie od wszystkich nieczystót waszych, i od wszystkich plugawych bałwanów waszych oczyszczę was”. Nie pojawi się już wtedy pragnienie, zachęta czy pokusa do uprawiania bałwochwalczego kultu. Szatan zostanie związany i nie będzie już więcej zwodził narodów, a poznanie Pana napełni całą ziemię.

Werset 26 to obietnica nowego serca – serca mięsistego, poddanego błogosławionemu oddziaływaniu prawdy i sprawiedliwości, które nie jest już gruboskórne i nie pozostaje obojętne na wymagania zarówno miłości, jak i sprawiedliwości. Słowo „nowe” mogłoby równie dobrze brzmieć odnowione albo naprawione, jak też słowo to często bywa tłumaczone. Serce, czyli usposobienie człowieka, nie od początku było twarde, samolubne i pełne goryczy. Zaraz po stworzeniu nosiło cechy podobieństwa do Boga miłości. Grzech nieposłuszeństwa spotkał się z karą – umieraniem, co spowodowało ograniczenie podobieństwa do Boga i ogólną degenerację człowieka (Rzym. 5:12). Stworzenie człowieka było aktem krótkotrwałym, jednak odtworzenie, odrodzenie, odnowienie, przywrócenie serca będzie długotrwałym procesem i będzie wymagało całego okresu Tysiąclecia, czyli czasów restytucji (Dzieje Ap. 3:19-21; Mat. 19:28). Stworzenie Adama i całej ludzkości, która w nim została powołana do życia, odbyło się bez prawa do wyboru ze strony stworzenia. Jednak droga prawdy i życia przez odrodzenie została otwarta w Chrystusie z prawem swobodnego dostępu i nikt nie będzie zmuszany do wkroczenia na nią wbrew swojej woli. Bóg w Chrystusie zapłacił karę za grzech Adama oraz występek wszystkich, którzy się z niego wywodzą. Przewidział też przyszłe czasy restytucji, w których objawi swą łaskę wszelkiemu stworzeniu przez Kościół wybrany w Wieku Ewangelii. Zapewniając jednak wszystkim takie możliwości, za swój lud uzna tylko tych, którzy przyjmą łaski Nowego Przymierza.

Werset 27 zawiera obietnicę ducha Bożego i Chrystusowego, ducha miłości, jako przeciwieństwa samolubstwa, który ich ogarnie swym wpływem, tak by zapewnić im odpowiednie informacje i wspierać ich w czynieniu dobra. Skłoni ich też do postępowania zgodnego z nakazami Bożymi, uzdalniając ich i zachęcając do okazywania posłuszeństwa.

Wersety 28-30 przedstawiają obietnicę Bożej opieki – oczyszczenia i obfitego zaopatrzenia w zboże, owoce i wszelki urodzaj pól. Nie będzie więcej głodu, gdy przywróceni Izraelici zamieszkają bezpiecznie w ziemi, którą Bóg dał ich ojcom. Trzeba przy tym pamiętać o podwójnym zastosowaniu tego proroctwa. O ile Izrael wyobraża tych, co są błogosławieni i uprzywilejowani przez Pana, obejmując wszystkich spełniających te wymagania wraz z „cielesnym nasieniem” stanowiącym pierwociny, o tyle ziemią Izraela w szerszym znaczeniu będzie cała odnowiona ziemia – raj przywrócony.

Wersety 31-32 zawierają przypomnienie faktu, że przywróceni nie byli sami z siebie godni tych wszystkich przywilejów, które są dobrowolnymi, niezasłużonymi darami Bożymi. Ukazują także zmieszanie, wstyd i skruchę wszystkich składających się na ów przyszły Izrael, o którym jest tu mowa.

Wersety 33-35 donoszą, że od tak dawna jałowy i spustoszony kraj Palestyny zacznie być uprawiany, jego miasta zostaną odbudowane i zaczną tak kwitnąć, że ludzie przechodzący przez nie powiedzą: „Ten kraj, niegdyś spustoszony, stał się podobny do ogrodu Eden” [Ezech. 36:35 NB], a cała ziemia zakwitnie jak róża.

Werset 36 ukazuje, jak w miarę postępu tych błogosławieństw wszyscy staną się świadkami wiernej dobroci Boga względem swego ludu.

Wersety 37 i 38 wskazują na konieczność współpracy każdego, kto chciałby cieszyć się obiecanymi błogosławieństwami – modlitwa będzie znakiem szczerego pragnienia duszy – a także na znamienną realizację obietnic odnośnie Pańskiego świętego stada w tym czasie. To przypomina nam słowa Pana: „A mam i drugie owce, które nie są z tej owczarni, i teć muszę przywieść; i głosu mego słuchać będą, a będzie jedna owczarnia i jeden pasterz” (Jan 10:16). Każdy, kto pragnie prawdy, jest jedną z zagubionych owiec Pańskiego stada. Każda taka owca zostanie znaleziona w ciągu Wieku Tysiąclecia i doprowadzona do harmonijnej społeczności ze wszystkimi owcami Bożymi w niebie i na ziemi. Wszyscy będą poświęceni Panu i będą kroczyli Jego drogami. A nastroje publiczne w tym dniu tak się zmienią, że nawet na dzwoneczkach uprzęży konnych będzie napisane „Świętobliwość Pańska” (Zach. 14:20). Błogosławione zapewnienie, chwalebny dzień, gdy nie tylko Izrael, jako pierwociny, ale także wszyscy, którzy mają dobre uczucia dla sprawiedliwości i prawdziwego Boga, zostaną przywróceni ze stanu obecnej ślepoty do umiejętności rozpoznania, że rozpoczęło się królowanie Chrystusa, i do powiedzenia: „Błogosławiony, który idzie w imieniu JHWH”!

Zion's Watch Tower, 15 lutego 1892, R-1373
Straż 1/2018

Do góry