R-1657

„PRAWDA WAS WYSWOBODZI”

A iżeście synowie, przeto posłał Bóg Ducha Syna Swego w Serca wasze, wołającego Abba, to jest Ojcze. A tak już więcej nie jesteś niewolnikiem, ale synem; a ponieważ synem tedy i dziedzicem Bożym przez Chrystusa.” (Gal. 4:6, 7).

Pisząc swój list do Galatów Apostoł starał się bronić kościół chrześcijański przed niektórymi nauczycielami Judaizmu, którzy starali się nie tylko podkopać jego naukę i osobiste wpływy, ale także usiłowali wciągnąć wiernych pod niewolę żydowskiego zakonu – nauczając, że wiara w Chrystusa jest skuteczna ku zbawieniu, ale tylko wtedy, gdy poparta jest zachowaniem przepisów zakonnych.

W pierwszym rozdziale swego listu, Apostoł wyraził zdziwienie, że chrześcijanie w Galacji tak prędko zaczęli wikłać się tymi błędami, pomimo że Ewangelia Królestwa była im tak wyraźnie ogłoszona. Następnie (Gal. 1:10-20; Gal. 2:1-10), Apostoł przedstawił dowody swego apostolstwa i po mistrzowsku wykazał silną podstawę nadziei i prawd ewangelicznych; zupełną wolność żydów jak i pogan od niewoli przymierza zakonu, do chwalebnych wolności i przywilejów synów Bożych.

Chrześcijanie z pogan nigdy nie znajdowali się pod zakonem żydowskim. Oni byli „oddaleni od społeczności izraelskiej i obcymi od umów obietnicy, nadziei nie mający i bez Boga na świecie.” Lecz przez kazania Apostoła, oni zostali przybliżeni do Boga, „przez krew Chrystusową” (Efez. 2:12, 13); czyli przez wiarę w krew Jego, zostali usprawiedliwieni. „Tego tylko radbym się nauczyć od was: Z uczynkówli zakonu wzięliście Ducha, czyli z słuchania wiary? Takeście głupi? począwszy duchem, teraz ciałem dokonywacie?” – (Gal. 3:2, 3).

Następnie Apostoł wykazuje, że ani poganie nie powinni być wprowadzani pod niewolę żydowskiego zakonu, ani też żydzi nie byli przez zakon usprawiedliwieni; albowiem zakon był tylko ku potępieniu każdemu znajdującemu się pod zakonem, z wyjątkiem jednego doskonałego człowieka Chrystusa Jezusa, który zachował wszystkie i ego przepisy i, jako niewinny, stawił Samego Siebie przyjemną ofiarą, aby wykupić tych, co znajdowali się pod zakonem (Gal. 3:10-13); a także pogan znajdujących się pod potępieniem prawa Edenu, czyli prawa napisanego na sercu pierwszego doskonałego człowieka Adama. Tym sposobem Chrystus „jedną ofiarą doskonałymi uczynił (usprawiedliwił Swoją sprawiedliwością) na wieki tych, którzy bywają poświeceni (którzy poświęcają się Bogu)” – czy są to żydzi, czy poganie. – (Żyd. 10:14).

SYNAMI BOŻYMI PRZEZ CHRYSTUSA

Następnie, słowami naszego tekstu Apostoł potwierdza tę prawdę, iż świadectwo Ducha świętego W ich sercach, powinno być dla wierzących dowodem, że uznanymi zostali za synów Bożych i przyjętymi do Jego łaski, bez uczynków zakonu. Sprawę tę Apostoł określa w taki sposób: „A iżeście synowie [ponieważ uwierzyliście w Chrystusa, jako jedyny przewód ku zbawieniu i poświęciliście się Jemu, a przez to weszliście do rodziny Bożej], przetoż posłał Bóg Ducha Syna Swego [pieczęć waszego synostwa – Efez. 1:13] w serca wasze, wołającego Abba, to jest Ojcze. A tak już więcej nie jesteś niewolnikiem, ale synem; a ponieważ synem, tedy i dziedzicem Bożym, przez Chrystusa.” Co za chwalebny przywilej! Czemuż więc wracać się do żebrzących żywiołów, w których żydzi tak długo, a jednak daremnie, szukali zbawienia? (Gal. 4:6-9). Jedynie w Chrystusie jest zupełne zbawienie, jak dla żydów tak i dla pogan; i w Nim nie ma różnicy; albowiem my wszyscy „jednym jesteśmy w Chrystusie Jezusie” (Gal. 3:28).

Tak więc, droga zbawienia nakreślona została jako droga prostej i ufnej wiary. We wszystkich wiekach ludzie usiłowali drogę tę komplikować i ogradzać ją różnymi formalnościami i ceremoniami. Dodawali rozmaite pokuty, pacierze, różańce, posty, klasztorne reguły ograniczenia i najrozmaitsze arcyzakonne ćwiczenia i przesądy; lecz prostą i prawdziwą drogę zbawienia, przeoczali. Zachowanie doskonałego prawa Bożego było niemożliwym dla człowieka niedoskonałego; lecz gdyby to było możliwym, mówi Apostoł (Gal. 3:21), to prawdziwie byłoby drogą zbawienia. Bóg jednak ulitował się nad naszą słabością i przez Chrystusa zaofiarował nam zbawienie na warunkach wiary i posłuszeństwa Jemu do stopnia naszych możliwości.

ODPOCZYNEK WIARY

Dla tych, którzy przyjmują łaskę Bożą w Chrystusie poświadczeniem synostwa teraźniejszego i proroczego dziedzictwa, jest ich wejście do błogiego odpoczynku wiary. Ten odpoczynek wiary jest czymś, czego świat dać ani wziąć nie może. Dostarcza on pokoju, szczęścia i radości nawet w różnych zmiennych i przykrych okolicznościach życia obecnego. Ci, co weszli do tego odpoczynku wiary rozumieją, że jakiekolwiek pokuty, nic by im nie zjednały; a modlitwy są okazjami błogiej społeczności z Bogiem. Ucztowanie przy hojnym (duchowym) stole Pańskim zajęło miejsce postów, czynna gorliwość w służbie Pańskiej zamiast mrocznego i bezużytecznego życia klasztornego lub pustelniczego a chwalebne promienia prawdy rozpędzają mroki ludzkich przesądów.

O! jak błogim jest ten odpoczynek wiary! Oby wszyscy mianujący imię Chrystusowe mogli wejść do niego w zupełności! Prawda, że odpoczynek ten idzie w parze z zaparciem samego siebie, z samo-ofiarą, z ćwiczeniami i doświadczeniami, a często przychodzą też prześladowania; ale pomimo tego wszystkiego, jest wewnętrzny odpoczynek i zadowolenie. Tacy, chociaż są na świecie, nie są z tego świata. Znajdują się na świecie jako przedstawiciele Pana i są tu po to, aby ogłaszać ona radosną nowinę wszystkim mającym uszy do słuchania; aby ogłaszać ludowi niedościgłe bogactwa Chrystusowe. Oni są światłami na świecie i jeżeli są posłuszni słowu Pańskiemu to nie będą chować swego światła, przez zamknięcie się w murach klasztornych, lub gdzieś na odosobnieniu.

Niektórzy, żyjący w czasach przeszłych, zdobyli sławę wielkiej świętości, przez odsunięcie się od świata do życia klasztornego lub pustelniczego; lecz w jak znamiennym przeciwieństwie było ich życie do czynnej i gorliwej pobożności Chrystusa Pana, Jego Apostołów i rychłego Kościoła, zanim te przesądy były wprowadzone! Zauważmy dobrze postępowanie naszego Pana i tych, co szli za Nim, i starajmy się ich naśladować. Jako synowie i dziedzice Boże radujmy się tym dziedzictwem, z dziękowaniem a gorliwość w służbie niechaj znamionuje naszą miłość i przywiązanie do Boga.

Kogo Syn wyswobodzi, prawdziwie wolnym będzie; albowiem uwolni go prawda. – (Jana 8:32, 36).

W.T.R-1657-1894
Straż 10/1960 str. 147-148

Do góry