R4787 do 4788

POWOŁANIE DO SŁUŻBY BOŻEJ

"Tedym rzekł: Otom ja, poślij mię" - Iz.6:8.

W niniejszym artykule zastanowimy się nad widzeniem Proroka Izajasza. Sceną tego widzenia była Świątynia Jerozolimska, zwana także: "Domem Jehowy". W tym widzeniu całe jej wnętrze uległo zupełnej zmianie i zamiast przedziałów, tj. miejsca świętego i najświętszego, zamiast skrzyni przymierza, ubłagalni, ołtarza, stołu z chlebami pokładnymi i złotego świecznika, znajdował się tam chwalebny tron a na tym tronie Pan. Po bokach Jego stało czterech Serafinów, przedstawiających Boskie przymioty, a inne zastępy niebieskie napełniały Świątynię. Świątynia jaśniała chwałą, a dwóch Serafinów wołało: "Święty, święty, święty Pan zastępów". Dwaj Serafinowie po drugiej stronie stojący odpowiadali: "Pełna jest wszystka ziemia chwały Jego". Od głosu wołających Serafinów poruszyły się podwoje u drzwi i dziwny dym napełnił Świątynię zasłaniając jej chwałę.

Niechaj chwała Pańska napełnia całą ziemię

O znaczeniu tego widzenia możemy wywnioskować ze słów Jezusa. On odsyła nas wprost do tego widzenia (Jan 12:41). Wypełniając Boską obietnicę, Jezus przyszedł na ziemię, około dziewiętnaście stuleci temu i alegorycznie przedstawił się narodowi Izraelskiemu jako ich wielki Król Chwały, obiecany im przez Jehowę, wielki Pośrednik Nowego Przymierza (Jer.31:31). Bóg przewidział, że Jezus zostanie odrzucony, jednak była im dana sposobność przyjęcia Jezusa jako ich Mesjasza. Gdyby Żydzi byli Go przyjęli i gdyby On wówczas objął istotną chwałę i władzę Mesjasza, to znaczyłoby, że już wtedy dostateczna liczba Żydów przyjęła Go z całego serca, aby mogli stanowić zupełną liczbę klasy Jego Oblubienicy, która ma być współdziedziczką duchowego Królestwa. Gdyby się tak stało to zaproszenie do współuczestnictwa z Mesjaszem w Jego chwalebnym Królestwie, nigdy by nie było dane Poganom, bo tą łaskę dostąpiłby niepodzielnie tylko Izrael. Królestwo Boże zostałoby zaraz ustanowione, a naród Izraelski przyjmując Jezusa jako Mesjasza, stałby się odrazu przewodem błogosławieństwa Bożego dla wszystkich narodów.

Kiedy głos zawołał: "Niech cała ziemia będzie pełną chwały Pańskiej", to świat wcale nie był gotowym poselstwo to przyjąć. Ta niegotowość świata pokazana była w tym, że podwoje drzwi się zatrzęsły i dym zaćmił chwalebną scenę. W wypełnieniu się tego widzenia spostrzegamy faktycznie, że naród Żydowski, który był tymi podwojami do chwały, został znaleziony w nieodpowiednim stanie serca. Nowe podwoje muszą być przygotowane, przez które błogosławieństwo i chwała dla świata przejdzie. Św. Paweł oświadcza, iż trzęsienie się czegoś przedstawia w znaczeniu figuralnym, niestałość danej rzeczy i możliwość jej usunięcia - aby na jej miejscu coś trwalszego mogło być ustanowione. Naród Żydowski został usunięty ze swego uprzywilejowanego stanu, a nowy naród, nowe podwoje, nowy przybytek pojednania pomiędzy Bogiem a ludźmi jest od onego czasu w procesie ustanowienia.

"Wy jesteście narodem świętym"

Nie tylko Izrael okazał się niegodnym tego chwalebnego stanowiska, ale żaden inny naród na świecie nie okazał się godniejszym od Izraela. Przeto Bóg rozpoczął przygotowywać nowy naród, składający się z samych tylko świętych; jak to św. Piotr wyjaśnia: "Wy jesteście rodzajem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym" (1Piotr.2:9). Najpierwszymi, jakoby zarodkiem tego nowego, z ducha spłodzonego, niebieskiego narodu byli świątobliwi Żydzi. Następnie, ten proces powołania trwał przez cały obecny wiek Ewangelii, przy zakończeniu którego święty ten naród zostanie skompletowany mocą pierwszego zmartwychwstania. Wtenczas wszystko będzie w odpowiedniej gotowości i zwiastowanie, iż: "Pełna jest wszystka ziemia chwały Pańskiej" będzie wówczas faktem dokonanym; świat otrzyma obiecane mu błogosławieństwa - cielesny Izrael, według obietnicy Bożej, również mieć będzie pewien znamienny dział w chwalebnej tej pracy.

W widzeniu tym, prorok Izajasz dorozumiał się, że wstrząśnięcie podwoi, oraz ona chmura dymu oznaczały, iż kryje się gdzieś niegodność przyjęcia i dostąpienia chwały Pańskiej, więc podniósł okrzyk, wyznający swoją własną niedoskonałość, tudzież niedoskonałość tych, z którymi mieszkał. Widok chwały Pańskiej uprzytomnił mu jego niedoskonałość jak również niedostatki jego bliźnich.

Taki sam skutek wywierała nauka Jezusa na tych, którzy poselstwo Jego przyjmowali. Doskonałość zakonu uwydatniła im się więcej, aniżeli kiedykolwiek przedtem, przy czym poznali, że przekraczali oni ten zakon więcej aniżeli nawet sami myśleli, - przestępowali Zakon nie tylko w myśli, słowie, ale i w uczynku. Świątobliwi i bogobojni z nich, przedstawieni w osobie Izajasza, wzięli to poważnie do serca, upokorzyli się przed Panem i wyznali, że oni wcale nie nadają się, by być nauczycielami ludzkości, bo tak naród Izraelski jak i wszystkie inne narody były niedoskonałe, więc jakiekolwiek poselstwo byłoby głoszone ich wargami byłoby niedoskonałe.

Usta Izajasza zostały dotknięte rozpalonym węglem wziętym z ołtarza, co przedstawia, że święci wieku Ewangelii, powołani tak z Izraela jak i ze wszystkich narodów otrzymali potrzebne błogosławieństwo Boże, aby ustami swymi ogłaszali Jego zaproszenie: "Stawiajcie ciała wasze ofiarą żywą, świętą i przyjemną Bogu" (Rzym.12:1). To poselstwo rozniecone rozpalonym węglem z Boskiego ołtarza ofiary, rozchodziło się po całym świecie przez przeszło osiemnaście stuleci. Ono uczyło i zachęcało nie tylko do oczyszczenia się z grzechów, ale i do poświęcenia się Bogu na służbę.

"Otom ja, poślij mię"

Izajasz jest w dalszym ciągu figurą na lud Boży. Bóg wyraził życzenie posłać Swoje poselstwo łaski i zaproszenie do ofiary wszystkim, którzy będą mieli uszy ku słuchaniu; a poświęceni, których Izajasz figurował, oświadczali podczas obecnego wieku: "Panie, otom ja poślij mię".

Następne wiersze wskazują, że poselstwo klasy Izajasza będzie niepopularnym. Mało usłucha, mało zrozumie i mało będzie tych, którzy dostąpią łaski pojednania i zostaną spłodzeni z Ducha Świętego. Poselstwo to było zapoczątkowane przez Mistrza i Apostołów. Przetrwało ono dotąd i jakim było wówczas takim jest i dziś - niepopularnym, nieimponującym dla świata.

Lecz my nie mamy się tym zniechęcać wiedząc, że tylko "maluczkie stadko" ci, co są czystego serca, naśladowcy Jezusa, dostąpią błogosławieństwa i przysposobią się, aby mogli stanowić klasę królestwa, te nowe podwoje łączące Boską Świątnicę ze światem, rodzajem ludzkim.

Doświadczenia narodu Izraelskiego użyte jako miara wskazująca, kiedy uzupełnienie Kościoła nastąpi i kiedy chwała Pańska zajaśnieje nad Izraelem, a przez niego nad wszystkimi narodami, rodzajami i językami podczas tysiąclecia. Miara ta wskazuje na zupełne spustoszenie i wypędzenie ich z ich własnej ziemi Izraelskiej. Ostatni wiersz tego proroctwa jednak mówi, że ostatecznie, po przejściu tego wszystkiego, wypuści latorośl z korzenia - że nasienie święte, święci ludzie pod Boską Opatrznością będą wzbudzeni. Tymi świętymi w Izraelu będą święci Ojcowie, którzy zmartwychwstaną i dostąpią swej nagrody, jako ziemscy przedstawiciele królestwa Mesjaszowego (Żyd.11:38-40; Ps.148:11). Do tych Książąt zgromadzą się wszyscy wierni i świątobliwi Żydzi i ci stanowić będą zarodek, czyli zapoczątkowanie ziemskiej fazy królestwa Chrystusowego.

W.T. 1911 - 90.

Straż 1928 str. 91,92.