R-4881

Wielki sprawdzian lojalności

Przy końcu Tysiąclecia, gdy ludzie osiągną już doskonałość, ludzki świat zostanie poddany ostatecznemu sprawdzianowi. Nie będzie on dotyczył doskonałości ich ludzkiej natury, ale lojalności względem Boga. Sprawdzian, jakiemu została poddana Ewa, dotyczył jej charakteru. Nie była ona zwiedziona w tym sensie, że nie znała znaczenia lojalności względem Boga albo że nie wiedziała, czym jest nieposłuszeństwo. Bóg ją wcześniej ostrzegł. Wiedziała, co jest słuszne. Została jednak zwiedziona pod względem konsekwencji. Tak też było z Szatanem. Został on zwiedziony w zakresie rezultatów swego postępowania, myśląc, że będzie w stanie przeprowadzać swe plany wbrew Panu.

Uważamy, że podobnie będzie przy końcu Wieku Tysiąclecia. Niektórzy z ludzi zostaną zwiedzeni pod względem rezultatów, jakie przyniesie obrany przez nich kierunek działania. Wszyscy, którzy pozostaną całkowicie lojalni względem Bożego Prawa, zauważą błąd popełniany przez ludzi niegodziwych. W trakcie Wieku Tysiąclecia Chrystus jako Pośrednik będzie stał pomiędzy ludzkością a pełnymi wymaganiami sprawiedliwości. Ludzkość zaś będzie mieszkać jakby w chronionym domostwie. Wobec ograniczenia wszystkich złych wpływów ludzkość będzie cieszyć się bardzo korzystnymi warunkami, stwarzającymi możliwości dojścia do pełnej znajomości Bożych wymagań. Po ucieszeniu się błogosławieństwami zupełnej restytucji nadejdzie właściwy czas na sprawdzian, by przekonać się, czy ich przywiązanie do sprawiedliwości jest jedynie sprawą politycznej poprawności, czy też sięgnęło poziomu serdecznej lojalności względem Boga i sprawiedliwości, której nie będzie w stanie naruszyć żadna pokusa.

Następnie, przy końcu Wieku Tysiąclecia, po tym, jak ludzie zostaną przekazani Ojcu, przeprowadzi On sprawdzian, by przekonać się, czy nauczyli się posłuszeństwa, czy nie. Na pewien czas zostaną uwolnione złe wpływy. Jeśli niekompletnie opanowali oni lekcję posłuszeństwa, zostaną uznani za niegodnych życia wiecznego, wykazując, że ich postawa miała charakter politycznej poprawności. Z powodu braku osiągnięcia pełnej harmonii serca z Bogiem będą oni szczególnie narażeni na tę próbę lojalności.

WSZYSCY MUSZĄ ZOSTAĆ WYPRÓBOWANI POD WZGLĘDEM LOJALNOŚCI WOBEC BOGA

Szatan był doświadczany pod względem lojalności wobec Boga. Bóg sprawdzał także lojalność Adama i Ewy względem siebie. Za czasów Noego podobnej próbie zostali poddani aniołowie – nie chodziło o to, czy będą woleli dobro czy zło, ale czy okażą całkowitą lojalność. Nawet Jezus był sprawdzany pod kątem lojalności względem Ojca. Tak też i ludzkość na końcu Wieku Tysiąclecia zostanie wypróbowana pod względem harmonii ich serc z Bogiem.

Nie mamy dokładnych informacji na temat rodzaju tego sprawdzianu. Być może pokusą, jaka przyjdzie na ludzkość, będzie pragnienie przejęcia władzy nad ziemią, zanim jeszcze zostanie im ona w pełni przekazana. Gdyby tak miało być, mogłoby to wyglądać następująco: Pomimo posiadania informacji, że zamierzeniem Bożym jest zwrócenie ziemi w ręce ludzkości, gdy tylko upłynie tysiąc lat, będzie ona dążyć do przyspieszonego przejęcia wszystkich spraw od Świętych Starego Testamentu, rządzących jako „książęta ziemi” (Psalm 45:17). Gdy wypełni się czas, będą rozczarowani. „I wstąpili na szerokość ziemi i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane” (Obj. 20:9).

Ukazuje to, jaki będzie w tym czasie stan wielu osób ze świata. Staną się niespokojni. Powiedzą: „Ci Święci Starego Testamentu zatrzymują władzę, która nam się należy. Nie potrzebujemy niczego, co stałoby między nami a władzą nad tym światem”. Takie nastawienie będzie oznaczało nielojalność względem Boga. Wiedząc, że wszystko dzieje się według Bożego porządku, powinni byli powiedzieć: „Wydaje się, że tysiąc lat dobiegło końca. Myśleliśmy, że władza zostanie nam zwrócona. Pozostawmy jednak tę sprawę całkowicie w Bożych rękach. Jeśli uzna On, że dobrze byłoby przekazać nam władzę, to pięknie i dobrze. Jeśli zaś będzie uważał, że lepiej ją zatrzymać, nawet po upływie terminu, to również będziemy zadowoleni”. Taka byłaby postawa cechująca się lojalnością.

Tak samo jest dzisiaj. Naszym stanowiskiem powinno być uznanie, że jest tylko jeden Bóg i jeden Jezus Chrystus i że mamy Im być posłuszni. W słusznym czasie ujrzymy pełną demonstrację Bożej mądrości, sprawiedliwości, miłości i mocy, przekonamy się, że wszystkie dozwolone przez Boga sprawy są całkowicie zgodne z Jego przymiotami. Ci, którzy umieją to ujrzeć wiarą, już teraz okazują swą lojalność serca względem Boga.

The Watch Tower, 15 września 1911, R-4881
Straż 3/2011

Do góry