R-5285

BOSKIE PRZYMIERZE PRZY GÓRZE SYNAJ

LEKCJA Z DRUGIEJ KSIĘGI MOJŻESZOWEJ (2 Moj. 19:1-6)

"Miejmy łaskę, przez którą służmy przyjemnie Bogu, ze wstydem i z uczciwością.” - Żyd. 12:28.

DWA miesiące po wyjściu z Egiptu, Izraelici doszli do Góry Synaj. W drodze otrzymali dwie wartościowe lekcje względem Boskiej łaski i potęgi. Gdy doszli do doliny Rafidym, czuli się spragnionymi, lecz wody nie znaleźli. Mojżesz, w imieniu Pańskim, uderzył laską skałę, z której wypłynęła woda w obfitości, orzeźwiając Izraelitów naonczas i w formie strumienia, na pewien dystans w ich dalszej podróży.

Św. Paweł, przez natchnienie wykazał, że owa skała, przedstawiała Chrystusa, a uderzenie skały wyobrażało Jego haniebną śmierć, która jednak była konieczną, aby przygotować Wodę Żywota dla tych, co chcą być ludem Bożym. Jak tam woda z owej skały towarzyszyła Izraelitom płynącym strumieniem, podobnie strumień Boskiej łaski, przez ofiarę Chrystusa Pana, orzeźwia naśladowców Pańskich, w czasie ich podróży na tej puszczy ziemskiej.

Orzeźwieni cieleśnie i w wierze, Izraelici podróżowali dalej, lecz napotkali na nowe trudności. Amalekici, lud wojowniczy, uważali, że ten pochód Izraelitów może grozić inwazją ich krajowi, więc zaatakowali Izraelitów. Naród przywykły do pokojowych działalności, jakim był naród Izraelski już od wieków, nie był wcale przygotowany do przeciwstawienia się takiemu nieprzyjacielowi. Bóg wszakże dał im zwycięstwo. Pokazał im jednak, że nie ich męstwo, ani zdolności zapewniły im zwycięstwo, ale Jego łaska.

Mojżesz, stojąc na pagórku, wzniósł swe ręce w górę i modlił się za ludem. Gdy to czynił, zwycięstwo było po stronie Izraelitów, lecz gdy przestawał modlić się i ręce jego opadały, zwyciężali Amalekici. Zauważywszy to, Aaron i Hur podtrzymywali ręce Mojżeszowe, aż bitwa zakończyła się zwycięstwem Izraela. W taki sposób Bóg pokazał, że Mojżesz był orędownikiem, czyli przedstawicielem Izraela i że bez niego nie powiodłoby się im w niczym.

W pozafigurze rozumiemy, że duchowi Izraelici też mają walki z nieprzyjaciółmi i że bez Pańskiej pomocy, w walkach tych byliby pokonani. Świat, ciało i diabeł wspólnie atakują tych, którzy zdążają do niebieskiego Chanaanu. Naśladowcy Chrystusa Pana zwyciężają w tym boju, tylko dzięki temu, że mają Orędownika – "Mamy Orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa Sprawiedliwego” (1 Jana 2:1). Przez Niego możemy pokonywać naszych nieprzyjaciół; a nie tylko pokonywać, ale okażemy się zwycięzcami w najwyższym znaczeniu tego słowa – "przez Tego, który nas umiłował i omył nas z grzechów naszych krwią swoją;” (Obj.1:5).

ZAOFEROWANE KRÓLEWSKIE KAPŁAŃSTWO

Boskie postępowania z Izraelem było zgodne z Jego wielkim przymierzem zawartym z Abrahamem i zatwierdzonym Boską przysięgą - "W tobie i w nasieniu twoim błogosławione będą wszystkie rodzaje ziemi.” (1 Moj. 12:3). Ani Mojżesz ani żaden z jego następców, nie mogli zrozumieć zupełnego znaczenia i wielkości tej chwalebnej, przysięgą zapewnionej obietnicy; albowiem była to obietnica dubeltowa i duchowa jej część była ukryta do pewnego czasu – aż do Pierwszego Przyjścia Chrystusa Pana. Nawet i potem, jak oświadcza Św. Paweł, pozostało to ukrytą tajemnicą, zrozumianą i ocenioną tylko przez małą gromadkę poświęconych. "Tajemnica Pańska objawiona jest tym, którzy się Go boją, a przymierze Swoje oznajmuje im.” (Ps. 25:14).

Obietnica Boża, dana Abrahamowi dzieliła się na trzy części: (1) Abraham sam (i wszyscy Starożytni Godni, których on przedstawiał) mieli dostąpić działu; (2) nasienie Abrahamowe miało być głównym przewodem, czyli narzędziem błogosławienia; i (3) wszystkie rodzaje ziemi miały dostąpić błogosławieństwa, jako odbiorcy Boskich łask, przez to narzędzie. Wszakże dopiero przez światło Ducha Świętego, w Wieku Ewangelii, długość, szerokość, wysokość i głębokość tegoż Przymierza Abrahamowego została objawiona.

Wzywając Izraelitów do wyjścia z Egiptu, Bóg nie wyjaśnił im tego przymierza i nie powiedział, w której części tegoż oni będą mieli udział. Lecz kiedy doszli do Góry Synaj, Bóg jakoby zapytał ich, czy oni zechcą zachować Boski Zakon, aby przez to okazali swoją godność dostąpienia najwyższej łaski włączonej w to przymierze.

Innymi słowy, Bóg powiedział im przy Górze Synaj: Czy jesteście teraz gotowi zawrzeć ze mną przymierze zupełnego poświęcenia, aby czynić Moją wolę? Widzieliście moje potraktowanie Egipcjan, aby oswobodzić was. Widzieliście jak następnie nosiłem was jakoby na skrzydłach orła, wyrywając was z wszelkich trudności w waszej podróży aż do tego miejsca. Czy macie wiarę we Mnie? Czy chcecie być Mi wierni? Czy chcecie zawrzeć ze Mną przymierze? "Przetoż teraz, jeźli słuchając posłuszni będziecie głosowi Memu i strzec będziecie przymierza Mego, będziecie Mi własnością nad wszystkie narody; będziecie Mi Królewskim Kapłaństwem i narodem świętym.”

Chociaż Izraelici wiedzieli, że byli uprzywilejowanym nasieniem Abrahamowym, naturalnymi dziedzicami uczynionej Abrahamowi obietnicy, to jednak właściwym było, aby dowiedzieli się także, iż nie będą odpowiednimi, aby przez nich błogosławieństwo Boskiego Zakonu spłynęło na inne narody, o ile sami nie będą mogli zachować tego Zakonu i pouczać drugich, jak go zachować. Z tym zrozumieniem, że oni byli gotowi pełnić Boską wolę i przez to być odłączonymi, aby stać się Królewskim Kapłaństwem całego świata, Przymierze Zakonu było z nimi zawarte, a Mojżesz był pośrednikiem tegoż przymierza. Ktokolwiek zachowałby dane im tam przykazania, żyłby wiecznie; i w proporcji do zachowywania tychże, dostępowałby obiecanych łask i błogosławieństw ziemskich.

OBRAZ NOWEGO PRZYMIERZA

Św. Paweł, w liście do Żydów (Żyd. 12:18-24), wskazuje na pozafigurę tego, co tu rozbieramy. Jak Izrael był oswobodzony z pod władzy faraona i jego zastępów, tak ostatecznie cała ludzkość zostanie oswobodzona z mocy Szatana, jego zastępów, upadłych aniołów i z wszelkich złych wpływów. Jak podróżowanie do Ziemi Obiecanej przyprowadziło Izraelitów do Góry Synaj i do Przymierza Zakonu, podobnie pielgrzymowanie ludu Bożego ostatecznie przywiedzie wszystkich chętnych, posłusznych i wiernych do pozafiguralnej Góry Synaj, a mianowicie: do Góry Syjon, do Królestwa Bożego, o które Jezus nauczył nas modlić się: "Przyjdź Królestwo Twoje i bądź wola Twoja w niebie tak i na ziemi.” (Mat. 6:10).

W międzyczasie, przyszedł Jezus, pozafiguralny Mojżesz i Wódz ludu, i zgodnie z Boskim programem wybiera współczłonków, czyli wspólników i współdziedziców. Św. Paweł wyjaśnia, że Bóg dał Jezusa "za Głowę nad wszystkim kościołowi, który jest ciałem Jego” (Efez. 1:22, Efez. 1:23). Natomiast Św. Piotr wyjaśnia, że On Wielki pozafiguralny Mojżesz musi być wzbudzony z pomiędzy braci najpierw, zanim błogosławieństwa restytucji mogą spłynąć na ludzkość. (Dz. Ap. 3:19-23).

Cały Wiek Ewangelii został przeznaczony na wybranie tychże członków Ciała Chrystusowego. A gdy ostatni członek uczyni swoje powołanie i wybranie pewnym, wiek ten zakończy się i chwalebniejsze dzieło Wieku Mesjańskiego rozpocznie się.

PORUSZENIE NIEBEM I ZIEMIĄ

Pozafigurą niniejszej lekcji będzie zainaugurowanie (uroczyste rozpoczęcie) Nowego Przymierza, przy wtórym przyjściu Jezusa Chrystusa. Podłoże do tego nowego i lepszego przymierza zostało uczynione na Kalwarii, gdzie nasz Pan ofiarował Samego Siebie. Od onego czasu aż dotąd, On dopełnia Swych "lepszych ofiar,” przez stawianie ciał Swoich świętych przyjemną ofiarą Bogu (Rzym. 12:1). Te ofiary będą wnet dopełnione i On Wielki Pośrednik będzie w zupełności wzbudzonym z pomiędzy braci. Wówczas wszystko będzie gotowe do inauguracji Nowego Przymierza i do błogosławienia ludności tego świata znajomością i sposobnością restytucji do ziemskich doskonałości i wiecznego żywota.

Św. Paweł wykazuje, że do tego zbliżamy się – przystąpiliśmy – "do walnego zgromadzenia i do zebrania pierworodnych których imiona są spisane w niebie” (Żyd. 12:23). Oświadcza także, iż możemy spodziewać się pozafigury poruszenia wspomnianego w niniejszej lekcji. Jak tam literalna góra trzęsła się, błyskawice oświetlały górę, a głos Boży słyszany był jakoby głos wielkiej trąby, podobnie będzie w pozafigurze. Wielką trąbą tu jest siódma trąba Boża. Burza, drżenie i trzęsienie oznacza w pozafigurze trzęsienie nieba eklezjastycznego, oraz społecznej, politycznej i finansowej ziemi, czyli ziemskiego ustroju.

Apostoł proroczo zapewnia, że wszystko co się chwieje, będzie potrząśnione aż do zburzenia, aby tylko to co nie jest chwiejne pozostało. To znaczy, że Królestwo Chrystusowe, wtenczas ustanowione, zburzy zupełnie wszystko, co nie jest zgodne ze sprawiedliwością i z prawdą. To będzie tylko wstępem do błogosławieństw Przymierza Abrahamowego, jakie wtedy wejdzie w życie, ku błogosławieniu wszystkich rodzajów ziemi.

DZIEDZICE KRÓLESTWA

Ciało duchowego nasienia Abrahamowego, którego Głową jest Jezus Chrystus – Jego wierni, poświęceni naśladowcy – są teraz doświadczani, co do ich godności tak wysokiego stanowiska. To też słowa Św. Pawła, w tekście użytym na wstępie niniejszej lekcji, mają szczególniejszą siłę w zastosowaniu do nich. "Przeto miejmy łaskę, przez którą służmy przyjemnie Bogu, ze wstydem i z uczciwością.”

W.T. R-5285-1913.
Straż 12/1960 str. 188, 184

Do góry