R-5353b

Uczciwe jest małżeństwo

Bez względu na to, co niektórzy ludzie mówią i czynią, to jednak każdy chrześcijanin przy wypowiadaniu swojego sądu powinien rządzić się tak literą, jak i duchem Słowa Bożego. Pismo św. mówi: że „Uczciwe jest małżeństwo i łoże niepokalane” (Żyd. 13:4). Paweł Apostoł zaleca i spodziewa się od tych, którzy chcą życie swoje poświęcić na wyłączną służbę Bogu, że tacy będą mogli dopełnić swoje ofiary, pozostając w celibacie. Podaje też tego przyczynę, lecz bynajmniej nie mówi, aby małżeństwo było niewłaściwym, lub nieczystym, w jakiś sposób sprzeciwiającym się prawu Bożemu. Paweł dowodzi, że człowiek żonaty stara się, aby przypodobał się żonie, tak samo żona stara się przypodobać mężowi i to jest rzeczą, naturalną.

Ci, którzy znajdują się w stanie małżeńskim, mają mniej możności poświęcić się całkowicie duszą i ciałem służbie Bożej, niż pozostający w celibacie, (l Kor. 7:32-35). Paweł Apostoł w liście do Koryntów zaznacza, że celibat więcej sprzyja poświeceniu się służbie Bożej, ponieważ nie wymaga takich starań i nie nakłada takich obowiązków, jak stan małżeński.

Apostoł kładzie nacisk na to, że prawo Boże nie zabrania braciom i siostrom w Chrystusie wstępować w związki małżeńskie, jeżeli są przeświadczeni, że jest to dla nich potrzebne, by lepiej mogli wykonywać przyjęte na się zobowiązania względem Boga.

Wspominamy o tym dlatego, że niekiedy bracia i siostry w Chrystusie, pozostający w celibacie, szukającym u nich rady w tym względzie innym braciom i siostrom dawali do zrozumienia, że wstępujący w związki małżeńskie, tracą prawo do nagrody wysokiego powołania i w ten sposób wkładali na nich ciężar, jaki w zamiarach Boga nie leży. Dobre zamiary tych braci wcale nie usprawiedliwiają ich postępowania.

Co więcej dało się słyszeć, iż pewnemu małżeństwu mającemu dziecko, które bardzo miłowali, niektóre siostry zwróciły uwagę, że niewłaściwym jest mieć dzieci w tym czasie, kiedy spodziewane są wielkie zmiany. Jesteśmy przekonani, że siostry te popełniły błąd. Rozumie się, że mają one prawo sądzić i decydować dla siebie i tak ukształtować swe życie, jak sądzą, iż zgadza się to z wola Bożą, lecz nie mają prawa strofować innych, którzy w tej sprawie są innego zdania. „Ktoś ty jest, co sadzisz cudzego sługę? Panu własnemu stoi, albo upada.

Pismo św. wcale nie wyraża się ujemnie o małżeństwie.

Apostoł Paweł daje do zrozumienia, że jeżeli niektóre małżeństwa dobrowolnie zgadzają się na celibat, to jest to sprawa ich osobista. Jeżeli tym sposobem czynią się rzezańcami dla sprawy Bożej, by cały czas swój i energię poświęcić na służbę Bogu, to jest ich wola i ich ofiara, za którą Pan Bóg obdarzy ich stosowną nagrodą. Lecz skoro jest to ich wybór i mają być wynagrodzeni, to nie powinniśmy zapominać, że inni mają również prawo wyboru i mogą, o ile uważać będą za właściwe, zrobić wybór odmienny, my zaś nie mamy prawa potępiać ich za to, ani też rościć sobie władzy do mieszania się do spraw ich osobistych.

W.T. R-5353b -1913 r.
Straż 10/1935 str.158

Do góry