R5383 do 5384

PROROCTWO BLISKIE WYPEŁNIENIA

"Choćby figowe drzewo nie zakwitnęło i nie było urodzaju na winnicach, choćby i owoc oliwy pochybił i role nie przyniosły pożytku i z owczarni owce wybite były a nie byłoby bydła w oborach; - wszakże się ja w Panu weselić będę, rozraduję się w Bogu zbawienia mego". - Abakuk 3:17,18.

Cała modlitwa Abakuka opisana w tym rozdziale jego proroctwa jest wyrażoną tak wysokim językiem symbolicznym, iż żadną miarą nie można tych rzeczy tłumaczyć literalnie, jakby na pozór zdawało się, iż inne tłumaczenie nie może być dane. Zwyczajne tłumaczenie tego tekstu mogłoby być to, że choćby okazało się wielkie niepowodzenie, głód i nędza, to jednak lud Boży w każdym czasie i miejscu radować się będzie w Panu i odda Mu chwałę.

Byłoby jednak rzeczą dziwną, gdyby prorok miał te sprawy tak wysoce symboliczne stosować do rzeczy tak zwyczajnych, o których nadmieniliśmy. Prorok posiadając wielką wyobraźnię, byłoby, więc rzeczą właściwą, aby jego słowa uważać jako zawierające w sobie głębokie prawdy. Wiele rzeczy znajdujących się w Piśmie Św., jest opisanych językiem - obrazowym; nawet w potocznej mowie używamy często figur i obrazów dla wyrażenia naszych myśli. Na przykład: W Piśmie Świętym winny krzew jest figurą Kościoła, jak się nasz Pan wyraził: "Jam jest winny krzew: a wy latorośle". - Jan 15:5.

Trzoda Pańska - owce - jest zwykłe wyrażenie dla określenia tej samej klasy. Nasz Pan mówi o Maluczkim Stadku. My jesteśmy Jego owce. Psalmista często nazywa naród Izraelski jako owce Pańskie. Ps.74:1; 79:13 itd.

W podobny sposób jest użyte oliwne drzewo, o którym wspomina apostoł Paweł, stosując tę nazwę dla ludu Bożego - będącego w społeczności z Bogiem. Mówi on o naturalnym drzewie oliwnym i pokazuje, że obietnice stosowały się pierwotnie do narodu Izraelskiego: "W tobie (Abrahamie) i nasieniu twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi". Wyjaśnia dalej, iż dla niedowiarstwa, przyrodzone gałęzie zostały odłamane. Zatem tak winny krzew jak i drzewo oliwne z różnych punktów widzenia wyobrażają Kościół Chrystusowy.

Gdy Maluczkie Stadko przejdzie poza druga zasłonę, to zostanie tutaj jeszcze Wielkie Grono ludu Bożego. Prawdopodobnie wielu pozostawać będzie w Babilonie, dokąd Babilon nie upadnie z powodu wielkiego ucisku. Przez upadek Babilonu ta klasa zostanie oswobodzona. Zanim to jednak nastąpi, będą oni mieli przedstawione te rzeczy jasno tak, że gdy przyjdzie przepowiedziany czas, będą mogli użyć słów zawartych w naszym tekście, gdyż zrozumieją rzeczy jasno i wyraźnie. W rozdz. 19 księgi Objawienia jest powiedziane o tej klasie, iż rozradują się z upadku Babilonu i powiedzą: "Weselmy się i radujmy, a dajmy mu chwałę; bo przyszło wesele Barankowe, a małżonka jego nagotowała się" (w. 7.) - W on czas przekonają się, że wszystkie rzeczy zawiodły, ale ujrzą, iż Plan Boży wypełnił się.

Ziemskie rządy zawiodły.

Kościół do tej pory jeszcze nie sprowadził na świat błogosławieństwa Bożego. Wino otrzyma świat w przyszłym Wieku. Tak wino jak i oliwa w teraźniejszym czasie nie może dać życia światu. To jednak nastąpi w nowym okresie podczas panowania Mesjasza.

Pan Jezus użył wyrazu "rola", co znaczy - świat: "Rola jest świat". Świat wygląda lepszych czasów i polepszenia warunków życia. Ludzie, spodziewają się, iż im uda się to uskutecznić. Powstały, więc państwa uniwersalne. Najpierw Babilonia chciała na świecie zaprowadzić lepszy rząd, lecz wszelkie usiłowania zawiodły. Następnie spróbowały MedoPersja, lecz i tym się nie udało; to samo rządy Grecji i Rzymu upadły. Po tych wystąpiło Papiestwo twierdząc, iż jest ono Królestwem Chrystusowym, które ma rządzić światem, lecz okazało się i ono za słabym, więc stopniowo upada, nie sprawiwszy światu żadnej ulgi. W czasach ostatnich wystąpił na widownię Socjalizm, obiecując światu zaprowadzenie lepszych warunków bytu, - lecz jak dotąd nie ma wcale widoków, aby to się mogło ziścić.

"Nie ma bydła w oborach".

Wyrażenie "bydło w oborach" wydaje się być dość trudnym do wyrozumienia. - Pismo Święte przypodobywa naszego Pana do cielca. W przyszłym wieku rodzaj ludzki, gdy zostanie przyprowadzony do doskonałości, figuralnie będzie reprezentowany przez, cielca. Psalmista wyraża się, że rodzaj ludzki będzie ofiarował cielców na ołtarzu (Ps.51:19). To nie może się stosować do Kościoła w teraźniejszym czasie, ponieważ w Dniu Pojednania Kościół był reprezentowany przez kozła, zaś nasz Pan - jako doskonały człowiek, gdy Jego ofiara była sprawowaną - był wyobrażony przez cielca. Przy końcu przyszłego wieku, gdy świat dojdzie do zupełnej doskonałości, będzie, ofiarował cielców na ołtarzu. To pokazuje jak rodzaj ludzki złoży ze siebie zupełną ofiarę Bogu, tj. swoje doskonałe władze.

Nie znajdujemy lepszego zastosowania cielca jak to, które podaje Psalmista. Przy końcu wieku ewangelicznego, gdy Kościół przejdzie poza drugą zasłonę, nie stanie na ziemi ludzi doskonałych. Mówiąc innymi słowy: przyjdzie czas, to jest między uwielbieniem Kościoła a wzbudzeniem Ojców świętych. Ludzie znajdą się w kłopocie, bo nie będą widzieli żadnej drogi wyjścia z wielkiego kłopotu, w jakim będą pogrążeni. Jedynie ci, którym przyświecać będzie światło Słowa Bożego, będą zdolni ocenić rzeczywisty stan rzeczy.

Tymi, którzy zrozumieją prawdziwą sytuację - będzie Wielkie Grono - i radować się będą w Panu. Oni jedynie będą zdolni ufać Bogu, chociaż świat znajdzie się w opłakanym stanie a Ojców Świętych jeszcze nie będzie, aby mogli ująć w swe ręce sprawy świata. Wielkie Grono zauważy, iż ten nader przykry stan rzeczy prowadzi do wielkich błogosławieństw, to jest, że ten czas wielkiego ucisku jest niezbędnie potrzebny, bo ma utorować drogę przygotowanym błogosławieństwom. Dlatego powiadają: Radujmy się i weselmy i dajmy Bogu chwałę, bo małżonka przygotowała się! W uwielbieniu Kościoła widzimy początek zamierzonych błogosławieństw. Niezadługo ujrzymy Ojców Świętych. Wtedy nastąpi wypełnienie wszystkich obietnic Bożych, przeto nie traćmy serca, lecz bądźmy wierni i ufajmy Bogu.

Nasz Pan mówi o Wielkim Gronie - jako o klasie głupich panie - w swym kazaniu na górze Oliwnej (Mat.7:21-23). Gdy ostatni członek Maluczkiego Stadka przejdzie poza drugą zasłonę, Wielkie Grono przebudzi się i powie: "Panie, Panie, czy nie możemy wejść? Jesteśmy już gotowi nasz drogi Panie; teraz widzimy, gdzie popełnialiśmy błąd. Teraz już zapatrujemy się zupełnie inaczej; pojmujemy teraz, jaki mieliśmy przywilej i sposobność do złożenia ofiary, a nie korzystaliśmy. Czy nie możemy wejść?" - Lecz Pan im odpowie: "Odstąpcie ode mnie, nie uznaję was". Wyraz odstąpcie nie oznacza pójścia na wieczne męki jak nas kiedyś uczono. Pan Jezus nie mówi "Odstąpcie Przeklęci", ponieważ przeklęty znaczy odłączony, skazany na karę, lecz jedynie mówi: "Odstąpcie ode mnie".

W Ewangelii Mat.25:1-12, mamy powiedziane, że Królestwo niebieskie podobne jest dziesięciu pannom, które wzięły lampy swoje i wyszły na spotkanie Oblubieńca. Pięć z nich było mądrych a pięć głupich, które wziąwszy lampy, nie wzięły oleju, lecz mądre wzięły olej w naczynia z lampami swymi. Gdy przyszedł Oblubieniec, głupie panny rzekły do mądrych: "Dajcie nam z oleju waszego, bo lampy nasze gasną". Lecz one nie mogły tego uczynić, bo miały jedynie, ile im było go trzeba do własnych lamp. Po wejściu z Oblubieńcem mądrych panien, drzwi zostały zamknięte. - Następnie przyszły i głupie panny, wołając: "Panie, Panie, otwórz nam!". Lecz otrzymały odpowiedź: "Zaprawdę powiadam wam, nie znam was".

Słowa naszego Pana: "Nie znam was", nie znaczą,

aby one nie były pannami. Cóż, więc znaczą? One znaczą, że nasz Pan po przyjęciu swojej Oblubienicy, oprócz niej nie uznaje żadnej innej niewiasty. Klasa ta pragnęła być uznana za członków Oblubienicy. Nasz Pan odpowiada: "Moja Oblubienica jest zupełną, więc was nie mogę za takową uznać". W ten sposób klasa głupich panien została odrzucona od klasy Oblubienicy, tj., iż nie mogła się nią stać, lecz one zostaną przyjęte jako towarzyszki i pomocnice. Odrzucenie to będzie dla nich wielką przykrością i powodem do smutku, - gdy się przekonają, że drzwi sposobności zostały zamknięte dla nich, będą wtedy wołać i żałować, że opuściły i straciły wielką nagrodę.

Smutek obróci się w radość.

O tym Wielkim Gronie jest powiedziane, że - ono następnie powie: Radujmy się i weselmy! Dajmy Bogu chwałę, ponieważ Oblubienica została wzięta! Gdyby im ktoś powiedział, że nie należą do klasy Oblubienicy, ich odpowiedź mogłaby być: Jakkolwiek bądź jest, to jednak błogosławieństwa przychodzą dla wszystkich a więc i dla nas. Klasa Oblubienicy jest pierwiastkiem ludu Bożego. To, że nie dostaliśmy się do klasy Oblubienicy, nastąpiło z naszej własnej winy. Gdybyśmy przedtem widzieli tak, jak widzimy teraz, to przyłożylibyśmy więcej starań. Nie słuchali różnych podszeptów i nauk diabelskich (1Tym.4:1). Bieglibyśmy cierpliwie w zawodzie wystawionym przed nami. Jednak radujemy się, żeśmy się obudzili i ujrzeli, jak Plan Boży cudownie się wypełnia. Nasze lampy teraz się palą jasno i otrzymujemy błogosławieństwa jak nigdy przedtem. Radujmy się i weselmy z uwielbienia Oblubienicy.

"Owce owczarni wybite".

,,Z owczarni owce wybite były", stosując to do wybranego Kościoła, przypatrując się z ziemskiego punktu widzenia, daje się zauważyć, że jest owczarnia ziemska i niebieska. Teraz jesteśmy w owczarni Pańskiej na ziemi, i musimy umrzeć, aby można wejść do chwały, jaka jest obiecaną, to jest, aby wejść do niebieskiej owczarni.

Chrystus Pan, gdy umarł, został odcięty od ziemskiej owczarni a jak rzecz się miała z naszym Panem, tak podobnie musi się stać z nami, tj. musimy być odcięci od owczarni tu na ziemi, abyśmy mogli wejść do tej, która jest w górze. Dla Wielkiego Grona może wydawać się będzie przez pewien czas, że wszystko zawodzi i nic się nie wypełnia; lecz z Boskiego punktu zapatrywania, figowe drzewo zakwitnie i oliwne drzewo wyda swój owoc. Wszystkie Boskie zamiary i postanowienia wypełnią się. Kościół zostanie uwielbiony a winne latorośle wydadzą owoc dojrzały i napoją cały rodzaj ludzki.

W.T. 1914 - 19.

Strażnica 1920 str. 83 - 85.