R5431

POKÓJ Z BOGIEM, A POKÓJ BOŻY

"Będąc tedy usprawiedliwieni z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa" (Rzym.5:1), "Człowieka spolegającego na Tobie zachowywasz w pokoju" - Iz.26:3.

Gdy ktoś dojdzie do stanu pokoju z Bogiem, to znaczy, że został z Bogiem pojednany. W tym zawiera się także mysl, że dana osoba była poprzednio oddalona od Boga, w "nieprzyjaźni przez złe uczynki". Pokój z Bogiem więc znaczy, że ten stan oddalenia od Boga należy już do przeszłości i że ten, co był oddalony znajduje się teraz w harmonii z Bogiem - że odwrócił się od grzechu i stara się kroczyć ścieżką sprawiedliwości. Jest to krok wiary, któremu towarzyszy reforma życia. Radujemy się z wszystkimi, którzy doszli tak daleko; cieszymy się, że doszli do stanu o wiele korzystniejszego aniżeli znajdują się całe masy ludzi, których bóg świata tego zaciemnił, tak że nie mogą widzieć piękności Boskich rzeczy, nie pożądają pokoju z Bogiem i nie umieją rozpoznawać jak gorzkie są owoce grzechu.

W drugim tekście, który użyliśmy na wstępie niniejszego artykułu, prorok mówi o takich, którzy postąpili nawet dalej aniżeli tylko do stanu pokoju z Bogiem. On mówi o klasie, która osiągnęła "pokój Boży, który przewyższa wszelką znajomość", jak określa to Apostoł Paweł. Ten pokój jest udziałem tylko tych, co oddali się w zupełności Bogu - oddali swój czas, talenty, wpływy, życie - słowem wszystko. Tacy otrzymują pokój, jakiego inni nie mają, ani nie znają. Ten pokój z Bogiem panuje w sercu nawet wpośród zamieszania i ucisku; jest to wewnętrzna cisza i odpocznienie, które są bezpośrednim wynikiem bliskiej, osobistej społeczności duszy z Bogiem. Jest to pokój Boży, ponieważ tylko Bóg udzielić go może i ponieważ zaznać go mogą tylko ci, co są w zupełności Jego.

Co za kosztowną spuściznę pozostawił nasz Pan Swym uczniom, gdy odchodził od nich! On rzekł: "Pokój zostawuję wam, pokój on Mój daję wam; nie jako daje świat, Ja wam daję; niechże się nie trwoży serce wasze, ani się lęka" (Jan 14:7). Prawdziwie była to spuścizna najkosztowniejsza i jest ona dziedzictwem dla całego Kościoła, aż do końca Wieku Ewangelii. Ludziom tego świata może zdawać się, że życie Chrześcijanina jest dalekim od spokojnego, ponieważ święci Pańscy doświadczają w podróży swej wiele przykrych burz. Jednakowoż, gdy serca nasze trzymają się silnie Chrystusa i nie puścimy się naszej kotwicy, to będziemy zachowani we wszystkich trudnościach życia, bez względu jak wielkie burze będą nami miotać.

Wiara może powiedzieć wraz z prorokiem: "Panujący Pan wspomaga mię; przeto nie bywam pohańbiony. Dla tego postawiłem twarz moją jako krzemień, gdyż wiem, że pohańbiony nie będę" (Iz.50:7). Na zapewnieniu Pańskim możemy spocząć, ponieważ kotwica nasza trzyma się mocno tronu Bożego. Serdecznym uczuciem naszego Mistrza było: "Ojcze sprawiedliwy, świat Cię nie poznał, alem Ja Cię poznał" (Jan 17:25). Jezus był z Ojcem od samego początku i znał Jego miłość i dobroć; widział liczne objawy Jego mocy i nieprzebranej łaski. Przeto i my, którzyśmy doszli do podobnej społeczności z Bogiem, tak samo poznaliśmy Jego miłość i dobroć i możemy w Nim ufać.

Pokój w Panu

Pan nie ubłogosławia Swego ludu pokojem w znaczeniu powierzchownym. Wybrani uczniowie Jezusa, Apostołowie, byli prześladowani i podobnie byli traktowani wszyscy Jego naśladowcy. On wielki nieprzyjaciel czyni wszystko, co tylko może, aby życie wiernych nie było spokojne i szczęśliwe. Jest to prawdą względem wszystkich, którzy idą śladem Jezusa. Mamy walki na wewnątrz jak i na zewnątrz, zamiast wewnętrznego i zewnętrznego pokoju. Mamy bój z własnym ciałem, a częścią naszego zwycięstwa jest, aby "bojować dobry bój wiary" - bój zwycięski. Należy nam czynić możliwie jak największe wysiłki w pokonywaniu świata i onego złośnika, w odpieraniu wszystkiego, co szatan nasuwa do naszych umysłów i serc. Bóg zasila Swój lud dostateczną mocą do przezwyciężania tych trudności.

Nie należy nam być w pokoju z naszym ciałem, ale zawsze w walce z nim. Pomimo to jednak istnieje pewien pokój w Bogu, który jest wynikiem wiary w Niego i w Jego obietnice. Bóg obiecał, że łaska Jego będzie nam dostateczną; że nie dopuści na nas pokus i doświadczeń, które by były nad możność naszej wytrzymałości. Jesteśmy zapewnieni, że odniesiemy zwycięstwo, jeżeli ufać będziemy w Jego mocy. To daje nam pokój i odpoczynek we wszystkich doświadczeniach.

"Nasz Wszechpotężny Ojciec Bóg,

W dobroci nieprzebranej Swej,

Pozwala szukać u Swych nóg

Spoczynku podczas chwili złej".

Odpoczywamy w Boskich obietnicach - odpoczywamy w Jego mocy i zdolności dotrzymania Swych obietnic, bo wiemy, że Ten, co nas powołał jest możnym, by wypełnić wszystko cokolwiek powiedział. Ten pokój czyli odpoczynek jest szczególnym błogosławieństwem Ducha Świętego, tylko w proporcji o ile przyswajamy sobie Ducha Świętego, święty zmysł czyli usposobienie Boże, o tyle ten pokój zamieszka w nas. W miarę naszego wzrostu w łasce i w znajomości Pańskiej, w znajomości prawdy, bywamy coraz więcej wzmacniani i pocieszani i w takiej też mierze wchodzimy w ten pokój Boży i możemy mieszkać w miłości Jego.

Dla naszej nauki i zachęty zostało napisane: "Toć jest zwycięstwo, które zwyciężyło świat, wiara wasza". Wiara ta zbudowana jest na Słowie Bożym - na pewnym fundamencie. Tylko przez silną i niechwiejną wiarę pokój Boży zamieszka w sercach Jego dzieci. Bóg uczynił nas Swoimi synami i dziedzicami, współdziedzicami z naszym Panem. Żadne dobre rzeczy nie będą takim odmówione; "Wszystkie rzeczy dopomagają im ku dobremu". "Na rękach nosić ich będzie, by snać nie obrazili, o kamień nóg swoich" (Rzym.8:28; Ps.91:12). "Oko Pańskie nad sprawiedliwymi, a ucho Jego otworzone na wołanie ich". Przeto bądźmy silnymi!

Pokój ugruntowany na wierze

Pokój Boży nie zależy na uśmiechu fortuny, na dobrym zdrowiu, ani na zastępie przyjaciół. Jest to pokój, który trwa nawet, gdy zdrowie nie dopisuje, gdy ubóstwo się zakrada, lub gdy śmierć wydrze nam skarb naszego serca. Jest to pokój, którego żadne zmiany lub koleje obecnego życia nie mogą nam odebrać, a wrogowie są wobec niego bezsilni. Co za wielki i kosztowny dar Ojciec dał Swoim dzieciom!

Jak biednym byłoby nasze obecne dziedzictwo bez tego pokoju i oparcia w Chrystusie! Mając ten pokój możemy znosić wszystko cokolwiek miłująca opatrzność Ojcowska na nas dopuści. Przeto rozpoczynajmy każdy dzień ze spokojem i odwagą. Ten, który był z uczniami na wzburzonym morzu Galilejskim i którego słowo uciszyło rozszalałą burze i uspokoiło wzburzone morze, ma tę samą troskliwą opiekę nad Swymi uczniami i dziś. Gdy zatrwożeni wołają do Niego, On uspokaja ich serca, mówiąc; "Czemuście bojaźliwi, o małowierni?" Nic nie zdoła nas uszkodzić, jeżeli nasze serca spolegają na Nim.

Aby posiąść ten doskonały pokój musimy mieć niechwiejną ufność w miłość naszego Ojca, a także trwałą wierność. Patrząc na przestworza niebieskie, pokryte gwiazdami, widzimy manifestacje Boskiej potęgi i Jego majestatu, lecz nasze umysły i serca nie byłyby tym wiele orzeźwione; moglibyśmy otrzymywać dary od Niego, lecz gdybyśmy nie wiedzieli, że On zawsze wiernym zostaje, to moglibyśmy pomyśleć, że dary te są sidłem onego nieprzyjaciela, w celu usidlenia nas. Lecz gdy mamy odpowiedni fundament dla naszej wiary, gdy uczymy się poznawać Boga przez Jego Słowo (jedyny sposób poznania Go), to możemy zaufać Mu w zupełności.

Gdybyśmy spolegali na własnym rozumowaniu, znajdowalibyśmy się w bardzo niekorzystnym stanie. Wszystko byłoby niepewne; nie mielibyśmy żadnej pewnej podstawy do naszej wiary. Natomiast gdy zauważymy, że świadectwa Pisma Świętego, od księgi Rodzaju aż do Objawienia, ujawniają nam Boga sprawiedliwości, mądrości, miłości i mocy, nasze umysły i serca otrzymują oparcie rozumne i przekonywujące i mówimy: Takiemu Bogu możemy ufać, ponieważ jest godny zaufania. Ta pewność pogłębia się i daje nam radość, na ile sami zaznajamiamy się z Jego obietnicami, poznajemy ich rzeczywistość i widzimy ich wypełnianie się. Radujemy się, że Bóg obiecał nam żywot wieczny i powołał nas do chwalebnego współdziedzictwa z Jego Synem - Rzym.8:17.

Pokój zależy od posłuszeństwa

Radujemy się także znajomością chwalebnego zarządzenia dla świata w przyszłości. Wszystkie te rzeczy stanowią silną podstawę do pokoju, radości i ufności w Bogu. Pokój nasz jest w proporcji do naszej stałości. Żaden nie może trwać w tym pokoju Bożym, jeżeli jego serce nie będzie ugruntowane, ustalone w Bogu. To nie jest pokój wynikający z niedbalstwa lub obojętności, lecz pokój zaszczepiony przez Samego Boga, przez Jego obietnice, któreśmy sobie przyswoili. Pokój ten zależy także na naszym zupełnym posłuszeństwie Bogu. Jest to pokój Chrystusowy - "Mój pokój". Ten pokój i wiara, która go daje mogą spoglądać nawet przez łzy, ku wypełnieniu się naszych nadziei, które Bóg obiecał i których obecny pokój i radość są tylko przedsmakiem.

"Pokój! Jakiż pokój? Czyż znacie przyszłość waszą? Jezusa znamy, On jest pociechą naszą!

Pokój! Jakiż pokój? gdy śmierć wszędzie się sroży? Jezus śmierć pokonał; wnet koniec jej położy!

Pokój! Jakiż pokój? gdy wszędzie smutek srogi? Sympatia Jezusa sprawia nam pokój błogi!

Cierpienia przeminą, wnet przejdą skutki złego, A nas Pan weźmie do pokoju zupełnego".

W.T. 1914 - 102.
Straż 1932 str. 140,141.