R5475-1

WOLNA WOLA

Wyrażenie wolna wolą jest używane w przeciwieństwie do myśli, że człowiek jest tylko maszyną, powodowaną pewnymi wpływami, na przykład, że Bóg działa na człowieka i zmusza jego wolę i myśli w pewnym kierunku, albo że szatan może mieć władzę nad kimś i zniewolić go do złego, przeciwko jego woli.

Pismo Święte daje nam do zrozumienia, że Bóg, stwarzając człowieka, uczynił go na Swój obraz, to znaczy z wolną wolą do obrania swego własnego sposobu postępowania - z umysłową zdolnością i swobodą do osiągnięcia swych własnych decyzji. Biblia ujawnia, że i inteligentne istoty duchowe, jak Aniołowie, Cherubiny; Serafiny itd., zostali stworzeni, także z wolną wolą, tj. na obraz Stwórcy.

Jak Bóg może obrać taki lub inny sposób postępowania, tak możemy uczynić i my. Możemy być posłuszni Bogu lub nieposłuszni, zależnie od naszej woli. Jednakowoż z powodu upadku i wynikłego z tego potępienia, czyli kary śmierci, oraz z powodu zaniku ludzkich władz pod naciskiem procesu zamierania, ludzka wola znajduje się często w trudnościach. Trudności te zostały dobrze określone przez Apostoła Pawła, gdy rzekł: "Chęć (wola) jest we mnie, ale wykonać to, co jest dobrego nie znajduje (nie zawsze mogę)" (Rzym. 7:18). Nasza chęć, nasza wola, mają być ku doskonałości, choć żaden z nas nie jest w stanie postępować doskonale. Z drugiej strony, człowiek może chcieć czynić coś złego, lecz w wykonaniu tego może być w mniejszym lub większym stopniu wstrzymywany. Tak w jednym jak i w drugim wypadku wola jest wolną.

Istnieje także taka rzecz jak opanowanie woli. Przez poddanie swej woli pod okultystyczne wpływy, niektóre osoby są powodowane przez złe duchy. Osoby takie w istocie tracą swoją wolę i nazywani są umysłowo chorymi, obłąkanymi. Twierdzonym jest, że więcej niż połowa tych, co znajdują się w zakładach dla umysłowo chorych, dostali się tam nie z powodu istotnego zboczenia umysłowego, lecz z powodu opętania przez złe duchy.

Indywidualność należy ochraniać

Wierni i poświęceni Bogu mają dane do zrozumienia, że jedynym sposobem, przez który przychodzą do społeczności z Bogiem jest zupełne poddanie swej woli Bogu. Takie poddanie swej woli komu innemu jak Bogu, lub w wypadku małoletnich dzieci, rodzicom, byłoby niemądre.

Dziecko może właściwie rozumować: Ja mam swoją wolę, lecz zignoruję ją i poddam się woli mych rodziców. Takie stanowisko dziecka jest bardzo dobre, jeżeli ono znajduje się w rękach dobrych rodziców. Dziecko powinno być pouczone, że jego wola nie jest jeszcze odpowiednio wyćwiczoną, przeto ono powinno poddać się rodzicom i oczekiwać ich dozoru i kierownictwa. Rodzice zaś, rozumiejąc swoją odpowiedzialność jako nadzorcy swych dzieci, powinni traktować je z punktu zapatrywania ich wolnej woli i wykazać im, dlaczego dana sprawa powinna być tak lub owak, przy czym starać się, aby dziecko same mogło pojąc daną rzecz i mądrze używać swej własnej woli.

Tak samo rzecz się ma z tymi, co należą do rodziny Bożej. Najpierwszym wymaganiem jest, aby poddali się Bogu - oddali swą wolę. Mają najprzód rozpoznać, że oni są upadłymi, zrodzonymi w grzechu, że mają w sobie niedoskonałe, skażone skłonności, którym ulegać byłoby rzeczą szkodliwą. Przeto powinni się starać, aby wola Boża stała się ich wolą. Powinni oddać się w zupełności pod Jego kierownictwo, rozumiejąc, że Jego wola względem nich jest ku ich dobremu. Chrystus Pan uczy Swych naśladowców, że mają rozumować sami za się, że mają badać Słowo Boże, aby nauczyć się lekcji, jakie On tam podaje. Tym sposobem będą mogli lepiej poznać wolę Bożą i zobaczą o ile lepszą jest Boska wola od ich własnej, a przez to przyjdą do tym bliższej społeczności z Nim i z Synem Jego Jezusem Chrystusem.

Wolność woli jest krępowana niewolą ciała. Możemy mieć chęć zwiedzenia najdalszych krańców ziemi, lecz nie zawsze możemy to wykonać, bo może jesteśmy chorzy, kulawi lub brak nam pieniędzy albo potrzebnego sposobu podróżowania. Chociaż wola ku temu jest, lecz nie zawsze jest możność wprowadzenia jej w czyn. Tak samo rzecz się ma pod względem grzechu i sprawiedliwości oraz woli do czynienia jednego lub drugiego. Każdy jest do pewnego stopnia wstrzymywany w czynieniu dobrze, tak swoją własną, niedoskonałością, jak i niedoskonałością drugich, znajdujących się pod złym wpływem szatana, księcia tego świata. Gdy jednak wola nasza jest w zupełności poddana Bogu, on udzieli nam coraz więcej ducha zdrowego zmysłu i pod wpływem tegoż będziemy z każdym dniem więcej przypodobani obrazowi Jego.

W.T. 1914 - 173.
Straż 1932 str. 92.