R-5552

UPADEK NIEWIERNEGO SKARBNIKA

(Mat. 26:14-25, 47-50; 27:5-10).

"Ale biada człowiekowi temu, przez którego Syn człowieczy wydany bywa, dobrzeby mu było, by się był nie narodził ten człowiek.” – (Mat. 26:24).

Judasz pochodził z południa. Palestyny, gdy inni jedenastu uczniowie Jezusa byli Galilejczykami. Jest wnioskowane, że z powodu handlowych kwalifikacji Judasza uczyniono go skarbnikiem apostolskiej gromadki. Przyjaciele Jezusa zauważyli fakt, że on i jego naśladowcy potrzebowali oddawać ich cały czas w ogłaszaniu królestwa. To też nie jest dziwnym, przeto, że my czytamy, iż niektórzy dobrowolnie składali pieniądze dla poparcia.

My też nie możemy mniemać, aby Jezus i jego apostołowie prosili o pieniądze albo nawet, aby używali kapelusza by ktoś wrzucił do niego jakąś daninę. Gdyby tak postępowano, to nie zgadzałoby się z Jehowy oświadczeniem, że wszystko złoto, wszystko srebro, i bydło na tysiącach gór są jego; i to by obejmowało, że on potrzebuje się pytać o pomoc. Lecz rzecz ma się przeciwnie, Pismo Św. powiada nam, że niektórzy dobrowolnie przyczyniali się do popierania Mistrza; jak na przykład, Joanna żona Chuza, urzędnika Heroda, i inni. (Łuk. 8:3) Takie dobrowolne datki spowodowały, aby był zwyczajny skarbnik dla tej gromadki, i że on powinien być przełożonym handlowej przezorności.

My nie znajdujemy powodu do wierzenia, że Judasz był złym człowiekiem w tym czasie jego wybrania przez Jezusa, aby był jednym z dwunastu apostołów. My mamy każdy powód do wierzenia, że on rozwinął zły charakter nawet pod najwięcej przychylnymi wpływami – w towarzystwie Jezusa i innych apostołów, i z poselstwem królestwa bezustannie w jego uszach. Tam był jednak początek jego zboczenia; i Pismo Św. nadmienia, że jego kuszenie przyszło około linii skąpstwa, samolubstwa, miłości pieniędzy.

"KORZEŃ WSZYSTKIEGO ZŁEGO

Niestety, jak wiele uczciwych ludzi zostało zwiedzonych ze ścieżki sprawiedliwości przez miłość pieniędzy! My pamiętamy, że jednym z poważnych zarzutów, który Jezus wypowiedział przeciwko Faryzeuszom był ten, że oni byli miłośnikami pieniędzy. To nie zdaje się wcale dziwnym, gdy to da dowód, iż jest prawdziwym, że trudność z wieloma Chrześcijanami dziś także jest około tej linii miłowania pieniędzy. Jest jeszcze prawdziwym, "że miłość pieniędzy jest korzeń wszelkiego złego.” (1 Tym.6:10) Apostoł oświadcza, że przez tą zwodniczość wielu przebiło się boleściami – nie zawsze tak dotkliwie jednak jak Judasz.

Judasz miłował pieniądze do tego stopnia, że on był chętny zdradzić swojego Mistrza za trzydzieści srebrników, które na podstawie pracy, wynosiły między dwieście i trzysta dolarów w wartości. Inni miłowali pieniądze do tego stopnia, że oni zaprzedali swoje sumienia, aby osiągnąć bogactwo. Niektórzy sprzedali prawdę za pieniądz wierząc, że będzie się im powodzić w interesie lepiej przez popieranie błędu. Niektórzy zaprzedali kościół za pieniądze i byli chętni kazać to, w co oni nie wierzyli za najęty pieniądz i uznanie ludzi. Niektórzy zaprzedali swojego narodu interesy za pieniądze zmieniali ich patriotyzm.

Zaprawdę, iż jest wielką potrzebą dla każdego jednego, aby stał na straży przeciwko zwodniczemu wpływowi miłowania pieniędzy. Lecz powinniśmy uczynić jasną różnicę między pieniędzmi a miłowaniem pieniędzy; bo to późniejsze powoduje ruinę i które jest pułapką i usidleniem duszy. Pieniądz reprezentuje mozoły, pracę, nagromadzenie; i jako takowy powinien być szacowany dla dobra, jakie może dokonać. Lecz miłość pieniędzy, aby służył do tego stopnia by uczynić z niego bożka i dozwolić na stanie się obcymi w sercach naszych Bogu, nie powinniśmy tego czynić. Nie zapominajmy, że miłość pieniędzy była pierwiastkowym powodem strasznego upadku Judasza.

WYPEŁNIENIE SIĘ PROROCTWA

Nie na początku, ale potem oczywiście uczniowie dowiedzieli się, że Judasz, który nosił worek, był złodziejem. (Jan. 12:6) Niewątpliwie nawet wtedy, kiedy przeznaczone pieniądze złożone na poparcie małej gromadki uczni. Judasz mógł mieć niektórą pozorną wymówkę; bo grzech jest zawsze zwodniczy. Niewątpliwie on byłby powiedział: "Ja schowałem pieniądz, uważając, że przyjdzie czas kiedy Mistrz i wszyscy z nas będziemy we większej potrzebie pieniędzy, i kiedy moja przezorność przewidziana byłaby oceniona.” Przemyślając na przedmiocie, jego pożądanie dla pieniędzy się wzmagało, i kierowało jego czynny handlowy zmysł do uknucia spisku dla zdradzenia Jezusa.

Zapis jest, że kiedy Judasz zobaczył, że Jezus został skazany, mając zgryzotę za swój czyn, odniósł z powrotem pieniądze do przednich kapłanów, życząc sobie zniweczyć swój uczynek. Lecz oni śmiali się z niego, oświadczając, iż to nie była sprawa ich, ale jego własna, jeśli on zdradził niewinną krew. Albowiem zwrócony pieniądz był "pieniądzem za krew,” a oni nie mogli oddać pieniędzy do skarbca Świątyni. Natomiast kupili za te pieniądze kawałek taniej ziemi, garncarzową rolę, jako miejsce dla pogrzebania obcych. W ten sposób oni wypełnili do samej litery proroctwo, które wypowiedział Jeremiasz Prorok, mówiąc: "wzięli trzydzieści srebrników, zapłatę oszacowanego, który był oszacowany od synów Izraelskich; i dali je za rolę garncarską, jako mi postanowił Pan.” – (Mat. 27:9, 10).

To zdanie obejmuje, że Judasz był zdziwiony, kiedy Jezus został skazany. Oczywiście on domyślił się, że Jezus przyprowadzony do krzyżowej próby, obroni samego siebie jako Mesjasz i zatryumfuje nad swoimi nieprzyjaciółmi. Judasz w ten sposób możebnie rozumiał, że on przyspieszy ustanowienie królestwa, w którym on miał nadzieję uczestniczyć. Dla swego usprawiedliwienia w końcu on mógłby powiedzieć: "Dobrze, mamy teraz więcej pieniędzy, i możecie mi zawdzięczać za przyprowadzenie spraw do szczytu prędzej niż inaczej”. W ten sposób on okazałby się bohaterem, jak również zademonstrowałby swoją finansową mądrość i swoją odpowiedzialność na stanowisku wspaniałego skarbnika królestwa. Ale dodatnio do tego wszystkiego, oczywiście on się nieco rozgniewał na Jezusa, albowiem Mistrz uznał uczynek Marii odnośnie wylania na jego nogi drogiej maści. I pod tym popędem tej zawziętości on starał się z kapłanami i nauczonymi w piśmie omawiać zdradę.

NIEPAMIĘTNY – BEZ NADZIEI ZMARTWYCHWSTANIA

My przeto nie podajemy tu sugestii na wymówki Judasza. Bo nie ma wymówki właściwej do ofiarowania za zdradę Boga i jego sprawy. My tylko wykazujemy fakt, że każdy przestępca musi wpierw zezwolić w swoim własnym umyśle na jego zły obrót. W innych słowach, zmysł, sumienie, musi się przewrócić zanim każdy stopień grzechu nastąpi. Stąd słowa Jezusa są zupełnie usprawiedliwione; "Ale biada człowiekowi temu, przez którego Syn człowieczy wydany bywa! Dobrzeby mu było, by się nie narodził ten człowiek.” – (Mat. 26:24).

Taka zdrada, takie chętne oddanie swojego Przyjaciela, swojego Nauczyciela, i Onego, którego on przyjął jako Syna Bożego i przez którego on spodziewał się Mesjańskiego królestwa, było wiarołomstwem najgorszego typu. Z wszystkimi innymi apostołami, Judasz był powołany do naśladowania Jezusa, aby stać się uczestnikiem z nim w cierpieniach i próbach przypadkowo do lojalności prawdziwej a błędnie pojmowanej przez lud, i jeśliby był wierny otrzymałby z jego Mistrzem udział w niebieskim królestwie, które ma błogosławić świat. Judasz, z innymi głosił królestwo, wyganiał demonów, uzdrawiał chorych, przez moc Bożą operującą przez imię Jezusa. On był bezustannie ze Zbawicielem, i wiedział o czystości jego życia, wiedział o jego lojalności Bogu. Przeto, wszystkie te rzeczy stanowiły jego odpowiedzialność i jego winę.

Fakt, że on popełnił samobójstwo obejmuje wypełnienie słów Jezusa – że życzeniem Judasza było żeby się był nigdy nie narodził. Każdy jeden, który popełnia samobójstwo oświadcza ten sam fakt. Jednak może być nadzieja dla innych samobójców, z powodu ich nieświadomości, i albowiem Chrystus umarł za wszystkich; i oni z drugimi, muszą zapewne mieć błogosławieństwo i sposobność ubiegania się o wieczne życie jako rezultat.

Lecz w wypadku Judasza, wszystko to było zmazane przez fakt, że on już się radował takimi przywilejami, sposobnością i znajomością, i on zgrzeszył przeciwko światłu i znajomości. Oświadczenie, że on poszedł do swojego własnego miejsca, jego przywłaszczonego miejsca,

nie oznacza, że Judasz albo ktokolwiek inny będzie wiecznie torturowany jako ukaranie za grzech, raczej jego własne miejsce było niepamiętne, beznadziejną niepamiętność, bez prospektu zmartwychwstania. On umarł jak naturalne brutalne stworzenia, ani argument nie może być pokazany, dlaczego by taki charakter, który radował się takimi przywilejami, miałby mieć kiedykolwiek jakąś przyszłą sposobność.

HARMONJA DWUCH ZAPISÓW

Odnośnie zrządzenia Judasza, jedno Pismo powiada nam, że on poszedł i powiesił się. (Mat. 27:5) Inne Pismo oświadcza, że "Tenci wprawdzie otrzymał rolę z zapłaty niesprawiedliwości, a powiesiwszy się, rozpukł się na poły, i wypłynęły wszystkie wnętrzności jego.” (Dzieje Ap.1:18) Zharmonizowanie tych dwóch zdań jest bardzo proste. Oba są prawdziwe. Aby się powiesić, on możebnie obrał gałąź drzewa zwieszającą się nad przepaścią, gdzie on mógł łatwiej uskutecznić swój zamiar. Jeśli pod nadwyrężeniem powróz się przerwał, my możemy łatwo widzieć jak jego rozpadnięcie się na poły przy spadnięciu miało miejsce.

Jakkolwiek, sprawa jego śmierci jest małej wagi. Ważną rzeczą jest, aby zauważyć jak jego dusza umarła, w tern, że on utracił swoją społeczność z Bogiem i z Chrystusem, i całą nadzieję przyszłego żywota. Jednak Mistrz był łagodny odnośnie niego do samego ostatka, dając mu każdą sposobność do zlitowania się i do śledzenia swoich postępków, aż do samego ostatniego czynu.

Fakt, że Bóg przewidział od początku, że jeden z dwunastu zdradzi Jezusa, fakt, że kupienie pola z pieniędzmi za krew już było wypowiedziane w proroctwie, nie zmieniło odpowiedzialności Judasza za jego własny upadek. Albowiem to nie było Boskie przewidzenie, które zaszkodziło Judaszowi, ale jego własne postępowanie; i tak się ma z wszystkimi. Bóg wiedząc od początku cokolwiek przyjdzie nie wywiera wpływu na nas, bo on tylko wie odnośnie nas, co my będziemy czynić z naszego własnego pogwałcenia, naszego własnego zezwolenia do skąpstwa, do grzechu.

Świadectwo, że Jezus wiedział naprzód, kto go zdradzi nie jest dowodem, że Jezus wiedział to w czasie, kiedy on wybrał Judasza. Wiedział on, że Pisma oświadczają, iż jeden z jego uczni zdradzi go; i od początku zboczenia Judasza w stronę grzechu, w stronę skąpstwa, Jezus wiedział, że on musi być tym, który dopuści się zdradzieckiego uczynku; jednak w żadnym znaczeniu słowa postępowanie Jezusa nie prowadziło Judasza do złego, ale raczej przestrzegało go przeciwnie.

W.T. R-5552-1914.
Brzask Nowej Ery 03/1939 str.42-43.

Do góry