R-5743

PASTERSKA RADA.

Zauważyliśmy pewne podobieństwo między rzeczami duchownymi a naturalnymi. Jeżeli chcemy się wzmocnić, musimy przyjmować pokarm. Słowo Boże jest pokarmem dla Nowego Stworzenia w Jezusie Chrystusie – mleko dla niemowląt, twardy zaś pokarm dla dorosłych. W miarę jak karmimy się obietnicami zawartymi w Słowie Bożym wzmacniają one nasze serca i nerwy, dodają energii do cierpliwego znoszenia różnych trudności, pobudzają do służby dla chwały naszego Króla, czynienia dobrze braciom naszym i do naszego duchowego budowania się. Zauważyliśmy, że w ogólności wielu Chrześcijan przestało spożywać pokarm duchowy, którego Bóg udziela dla odżywiania Swojego ludu. Dlatego wielu, obarczonych troską o życie doczesne, omamionych bogactwami, w pogoni za pieniędzmi i oddanych przyjemnościom i sprawom codziennym, jest słabych i duchowo chorych, a nawet zasnęli względem spraw duchowych – (Mar. 4:18-19).

Od tego czasu, gdyśmy doszli do poznania Teraźniejszej Prawdy, coraz więcej i więcej łakniemy pokarmu duchowego. Z dnia na dzień wzrastamy przez dostarczanie odżywczych rzeczy. Lubimy mocny pokarm. Znajdujemy przyjemność w przeżuwaniu go. Coraz bardziej postępuje dzieło Badania Pisma Św. po całym świecie, czego nigdy przedtem nie było. Zbory Badaczy Pisma Św. są znane ze swej znajomości Słowa Bożego tak zbiorowo, jak i pojedynczo. Świat, a szczególnie "Świat Chrześcijański” dowiaduje się o tym..

Tu należy zauważyć niebezpieczeństwa grożące Badaczom Pisma Św. Na te niebezpieczeństwa zwracamy szczególną uwagę przewodnikom zgromadzeń. Po pierwsze, co jest prawdą zarówno w odniesieniu do pokarmów naturalnych, jak i duchowych, że potrzebujemy tak samo pokarmów płynnych, jak i stałych. Przez pokarm stały rozumiemy pokarm duchowy, czyli taki, który wymaga przeżuwania, umysłowego badania, przyswajania, itp. Przez to otrzymujemy siłę. Pokarm płynny można przyrównać do rzeczy, które nie stanowią dogmatu, jak nabożeństwa, napominania, świadczenie o Bogu i naszej łączności Nim, jak również o Jego Opatrzności nad nami. Zgromadzenie, które zaniedbuje tego pokarmu, odczuwać będzie niedostatek. Jak organizm nasz wymaga płynów dla wprowadzenia soków odżywczych do wszystkich części tegoż, tak duchowny organizm wymaga również odpowiedniego pokarmu, któryby dostarczył każdemu członkowi, a przez to i całemu organizmowi siły odżywczej, którą jest nauka Chrystusowa.

Wiadomo, że obydwa te pokarmy są niezbędne, lecz korzystniej jest nie używać obydwu naraz. Kto przy pokarmach twardych używa dużo płynu, otrzymuje mniejszą korzyść z tych pokarmów, ponieważ są one mniej przeżuwane. Trawienie rozpoczyna się w ustach, gdzie pokarm mieszany jest ze śliną, płyny więc przeszkadzają wtedy najważniejszej czynności trawienia. Dlatego wszyscy lekarze zalecają, aby przy jedzeniu nie używać nadmiernie płynów, lecz należy używać płynów we właściwym czasie i w odpowiedniej ilości. Radzimy, aby przy ucztowaniu duchownym, nauka Słowa Bożego była dobrze przeżutą z małą domieszką oświadczeń, napomnień, z chwałą i czcią, aby przyniosła należyty pożytek. Tak więc, niech rzeczy te będą użyte we właściwej mierze i we właściwym czasie.

W.T. R5743-1915 r.
Straż 08/1935 str. 125-126

Do góry