R-5761

Posłuszeństwo i królestwo

- 26 sierpnia [1915] – Psalm 21 -

Chwała Królestwa Mesjasza – Nagroda za Jego posłuszeństwo Panu Bogu – Zniszczenie Jego wrogów koniecznością – Czy od czterdziestu lat żyjemy w Tysiącleciu?

„Panie! w mocy twojej raduje się król, a w zbawieniu twoim wielce się weseli” – Psalm 21:2.

Żydzi otrzymali realny pogląd na obiecane Królestwo Mesjasza, w którym mieli zająć chwalebne miejsce i w którym miały być błogosławione wszystkie narody. Nie udało im się uzmysłowić sobie dwóch spraw: po pierwsze, że cena okupu za grzech Adama musi zostać zapewniona, zanim Adam i jego rodzaj będą mogli być przywróceni do Boskiej łaski i życia wiecznego w Edenie; i po drugie, że sam Mesjasz, zanim otrzyma wielkie wywyższenie, jak zamierzył Bóg, musi wykazać, że jest tego godny, poprzez pokorę, posłuszeństwo, wierność aż do śmierci. Św. Paweł podkreśla, że Jezus Odkupiciel wykonał to wszystko – że opuścił chwałę, jaką miał z Ojcem, poniżył samego siebie, stając się człowiekiem (chociaż nie grzesznikiem), a następnie jako człowiek uniżył się jeszcze bardziej, aż do śmierci, i to śmierci na krzyżu (Filip. 2:8-11).

Wielu spośród tych, którzy to widzą, nie potrafi dostrzec świadectw Pisma Świętego odnośnie tego, że Boży zamiar obejmuje klasę Kościoła jako Oblubienicy Mesjasza w równym stopniu jako tych, którzy dzielą z Nim Jego cierpienia i próby, oraz jako uczestników Jego wywyższenia i chwały. Tylko wtedy, gdy to widzimy, możemy właściwie zrozumieć odwlekanie ustanowienia Królestwa. Opóźnia się ono po to, by cały Kościół, obmyślany wcześniej przez Boga, mógł być skompletowany, wypróbowany, doświadczony, uwielbiony w pierwszym zmartwychwstaniu, a następnie zainaugurowany wraz z Mesjaszem jako Królestwo Niebieskie.

Wskutek zaniedbania w kwestii przyjęcia tych biblijnych twierdzeń oraz z powodu błędnej teorii, że Królestwo już zostało ustanowione w chwale, powstało wiele dziwnych poglądów. Uwolniwszy swoje umysły od tych trudności, studenci Biblii dostrzegają obecnie bliskość Królestwa, to, że jest tuż u drzwi. Coraz bardziej zdają oni sobie sprawę, że aktualnie tocząca się okropna wojna jest początkiem całej serii niepokojów, które przewiewać będą obecny porządek rzeczy i rozpoczną nową dyspensację, Królestwo Mesjasza, o które tak długo się modlimy: „Przyjdź królestwo twoje, bądź wola twoja na ziemi, tak jako jest w niebie”.

Choć będzie to duchowe królestwo, nie inaczej niż teraźniejsze królestwo Szatana i królestwo Ojca – niewidzialne dla ludzi – niemniej jednak będzie to rzeczywiste królestwo, wykorzystujące swą władzę i autorytet bardziej kompleksowo, niż mogło to uczynić jakiekolwiek królestwo ziemskie z powodu nieudolności wynikającej z ludzkich ograniczeń i warunków. Ponadto Biblia nam wskazuje, że święci Starego Testamentu wywodzący się z Żydów staną się dla ludzi widzialnymi przedstawicielami uwielbionego duchowego Chrystusa, Głowy i Ciała. Jezus zwraca na to uwagę Żydom, mówiąc: „Gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba i wszystkich proroków w Królestwie Bożym” (Łuk. 13:28). Jednak odnośnie siebie oświadcza: „Jeszcze tylko krótki czas i świat mnie oglądać nie będzie” (Jan 14:19). A jednak wszyscy Go ujrzą, w tym sensie, że w końcu wszystkie oczy zrozumienia zostaną otwarte, żeby każdy mógł zobaczyć światło poznania chwały Bożej napełniające całą ziemię (Obj. 1:7; Abak. 2:14).

Królestwo Mesjasza się zaczęło

Wielu Badaczy Biblii głosi, że zgodnie z proroctwami Królestwo Mesjasza rozpoczęło się w roku 1878. Utrzymują oni, że chociaż główna jego działalność dotyczy Kościoła – żęcie pszenicy, oddzielanie kąkolu itd. – to i tak wywiera ono również wpływ na cały świat pod tym względem, że w ciągu tego czasu podnoszona jest zasłona nieświadomości i odsłaniane są ludziom mechaniczne i chemiczne tajniki wiedzy, których wartość okazała się jak dotąd bezcenna, a która jeszcze niewątpliwie wzrośnie w najbliższej przyszłości, gdy Królestwo Mesjańskie zostanie w pełni zainaugurowane przy końcu czasu wielkiego ucisku, jaki zaczął się już w Europie i Meksyku.

Pośród innych działań wskazujących na to, że Królestwo wywiera wpływ na świat, studenci Biblii wymieniają cudowny postęp dokonujący się w kwestii powstrzymania uzależnień. Wspaniała fala prohibicji, która dobrowolnie się rozlewa na wiele stanów Ameryki, została dopełniona przez wojenną konieczność w obcych krajach. Nie możemy spodziewać się zbyt wiele w tym względzie. Musimy oczekiwać większej lub mniejszej reakcji, szczególnie w przypadku tak nagłego przewrotu, jaki spowodowała wojna dla Europejczyków.

W istocie, nie brak dowodów, że pierwszy zapał w zakresie prohibicji w Europie spotkał się ze sprzeciwem. Mieliśmy podobne doświadczenia w Ameryce, ale czujemy, że w całości świat zdąża w tej kwestii w dobrym kierunku. Ruch przeciwko opium i innym narkotykom również przybiera właściwy kierunek, jako że problem ten jest nagłaśniany oraz odbywa się pouczanie co do strasznej kary, jaką się płaci za te słabości, podobnie jak w przypadku dobrze już znanego faktu, że syfilis hamuje rozwój umysłowy i zasadniczo w ciągu kilku lat prowadzi do choroby umysłowej.

Modląc się nadal: „Przyjdź królestwo twoje”, nie ustawajmy, jako poświęcony lud Boży, pracować w zakresie przygotowania charakteru, tak byśmy mogli być uznani za godnych miejsca w tym Królestwie, uczyniwszy nasze powołanie i wybranie pewnym. Trwajmy w dostrzeganiu z każdej strony dowodów tego, że znajdujemy się na świtaniu Królestwa, nawet jeśli „słońce sprawiedliwości” nie może jeszcze wzejść, dopóki Kościół nie przejdzie za zasłonę.

The Watch Tower, 1 września 1915, R-5761
Straż 3/2015

Do góry