SM-208

Nowe przymierze Izraela

„A zarazem przyjdzie do kościoła swego Panujący, którego wy szukacie i Anioł Przymierza, którego wy żądacie; oto przyjdzie, mówi Pan zastępów. Lecz któż będzie mógł znieść dzień przyjścia Jego?” - Mal. 3:1-5.

SZEŚĆ tysięcy lat temu w Edenie nasz Stwórca słusznie skazując swoje nieposłuszne dzieci na śmierć, dał do zrozumienia, że ostatecznie nasienie niewiasty zetrze głowę węża. Ta ukryta obietnica była pierwszą zapowiedzią miłosierdzia Boskiego, które nasz łaskawy Stwórca zamierzył jeszcze przed stworzeniem świata. Zawsze szlachetny, uczynny i łaskawy Stwórca nasz powstrzymał – swoje miłosierdzie dla dobra Swych stworzeń – żeby się mogły nauczyć właściwego ocenienia nadzwyczajnej występności grzechu. Dla dobra aniołów również – by mogli w całej pełni poznać Jego Sprawiedliwość, jako też Jego Mądrość i Moc – Bóg postępował ze swymi stworzeniami zgodnie z Prawem Sprawiedliwości. Zgrzeszyły one, a przez to utraciły wszelkie prawo do żywota wiecznego, jaki im dał warunkowo.

Wieczne męki, jak już widzieliśmy, nie wchodziły w żadnym znaczeniu ani w żadnym stopniu w rachubę w Boskim zamyśle. Jego wyrok na ludzkość, wyraźnie wygłoszony mówił: „śmiercią umrzesz”, a nie: „Żyjąc, żyć będziesz w męczarniach”. „Dusza, która grzeszy, ta umrze”. (1 Moj. 2:17; Ezech 18:4). Bóg zamierzył pokazać przykład w swym obchodzeniu się z naszym rodem zasadę Boskiego rządu, jaka ma ostatecznie być stosowaną wszędzie - wśród jego stworzeń na poziomie duchowym, jako też i na ziemskim.

W wiele stuleci potem, w siódmym pokoleniu dzieci Adama, Bóg przemówił proroczo przez jednego z nich, Enocha, mówiąc: „Oto Pan idzie z świętymi tysiącami swoimi, aby uczynił sąd wszystkim” - aby ustanowić sprawiedliwość wśród ludzi. Czasy przechodziły; ale grzech panował, a przyjście Wielkiego Wybawcy było jeszcze przyszłością (Jud. 1:14-15).

Następnie przemówił Bóg do Abrahama, po wypróbowaniu najpierw jego wiary i wierności. Przed nim wzmiankował On znowu tego samego wielkiego Wybawiciela, który ma zetrzeć głowę węża, a który ma przyjść w wielkiej chwale z dziesiątkami tysięcy Swoich świętych. Abrahamowi dał On zapewnienie, iż Ten będzie, w jakiś sposób upamiętniony ze swoim potomstwem, tak by mógł być właściwie nazwany Nasieniem Abrahamowym. Bóg powiedział: „W nasieniu twoim błogosławione będą wszystkie narody ziemi”. (1 Moj. 12:3).

Boski Plan się nie zmienił, ale były dane wyraźniejsze informacje odnośnie niego. Odtąd wszyscy pouczeni o Bogu upatrywali za błogosławieństwem Mesjasza przez Nasienie Abrahamowe. Prócz tego, Przymierze zostało potem zatwierdzone Przysięgą Abrahamowi; później Izaakowi; później Jakubowi. Ta obietnica Przymierza stała się podstawą Boskiego przyjęcia za swe dzieci całego narodu Izraelskiego – wszystkich dzieci Jakuba. Były one dziedzicami Abrahamowego Przymierza – Przymierza zatwierdzonego Przysięgą. Jeżeli tak wielki zaszczyt ze strony Wszechmocnego Boga sprawił, iż niektórzy z żydowskiego narodu stawali się aroganckimi i pysznymi, to nie powinniśmy zapominać, iż błądzenie jest rzeczą ludzką – przebaczanie Boską. Być może, że gdybyśmy byli na ich miejscu to nasze niedoskonałości podobnie by się ujawniły.

BOSKIE PRZYMIERZE ZAKONU

Izraelskie przejścia utrapienia i niewola w Egipcie były prawdopodobnie potrzebne do przygotowania ich do wielkiej Boskiej propozycji, by mogli przestrzegać Zakon, a w nagrodę za to mieć wieczne życie. Jak napisano: „Które zachowywając człowiek, będzie w nich żył” (3 Moj. 18:5). Izrael wielce się radował z tego Boskiego wyróżnienia ich więcej niż jakiegokolwiek innego narodu. Przymierze Zakonu było pośrednio złagodzone. Ofiary cielców i kozłów uczynione figuralnym pojednaniem nich na okres jednego roku, tak by mogli wejść w stosunek przymierza z Bogiem. Lecz kiedy próbowali przestrzegania Zakonu, spotkali się z zawodem. Spotkali się z niepowodzeniem. Zakon Boży jest pełną miarą zdolności doskonałego człowieka; a Żydzi, będąc niedoskonałymi jak i inni ludzie, przekonali się, iż zabrali się do wykonania rzeczy dla nich niemożliwej.

Ani jeden Żyd nie przestrzegał Zakonu w stopniu doskonałym. Przeto ani jeden Żyd nie uzyskał wiecznego życia w ciągu pierwszego roku. Ale przewidując to, Bóg poczynił przygotowania do powtarzania Dnia Pojednania co roku, tak by ludzie mogli w dalszym ciągu zabiegać o pozyskanie wiecznego żywota. Rok po roku, stulecie po stuleciu przechodziło, a oni nie mogli osiągnąć życia wiecznego i zniechęcenie zajęło miejsce nadziei. Bóg dawał im wielką lekcję odnośnie potrzeby lepszych ofiar aniżeli te z cielców i kozłów i uczył ich, iż nie ma innego sposobu na usprawiedliwienie się przed Jego oblicznością. Mieli oni błogosławieństwa na mocy tego Przymierza – błogosławieństwa cielesne, ale nie to błogosławieństwo jakiego wyczekiwali, nie żywot wieczny. Stąd nie byli w stanie stać się, jak się spodziewali, narodowym Mesjaszem, narodowym Nasieniem Abrahama, dla błogosławienia wszystkich narodów.

NOWE PRZYMIERZE I LEPSZY POŚREDNIK

Przez jakiś czas Bóg dawał im królów, ale ci nie byli zdolni do dokonania wielkich rzeczy, jakich się po nich spodziewano. Bóg obiecał jednak Mesjasza, który miał być z pokolenia Dawida, wielkiego króla, o wiele wyższego od wielkiego, mądrego i bogatego Salomona – Mesjasz miał być Synem Dawida i jednocześnie Panem Dawida. (Ps. 110:1; Mat. 22:42-44) Tu, jak Bóg zamyślił, Izrael zaczął myśleć o Mesjaszu jako o Królu Chwały, któryby użył ich narodu jako Swojego narzędzia do pokonania świata, kiedy każde kolano zegnie się i każdy język wyzna chwałę Bogu.

Następną lekcją dla Izraela była ta, że zmiana dyspensacji musi przyjść, że jak Mojżesz pośredniczył przy Przymierzu Zakonu, tak pozafiguralny Mojżesz, większy od Mojżesza, ma ich doprowadzić do błogosławieństw i przywilejów jeszcze lepszego przymierza, przymierza pomyślniejszego dla nich, takiego, według którego mogliby oni osiągnąć wieczny żywot. To Nowe Przymierze zostało im przedłożone szczegółowo przez proroctwo Jeremiasza (Jer. 31:31-34). I to w połączeniu z oznajmieniem Mojżeszowym odnośnie do większego Pośrednika, pomogło ich wierze do nowego uchwycenia się przysięgi zatwierdzonej Obietnicą Abrahamową – „W nasieniu twojem błogosławione będą wszystkie narody ziemi”.

Gdyby ostatecznie wielki Pośrednik przyszedł jako obiecany Posłaniec Boży i ustanowił lepsze przymierze na mocy którego Izrael mógłby osiągnąć wieczny żywot i gdyby On, jako potomek Dawida, stał się ich królem, natenczas Nasienie Abrahamowe, naród Izraelski pod tym wielkim Pośrednikiem – Królem, byłby w pełni wykwalifikowany do błogosławienia wszystkich narodów ziemi. Myśl o tej chwale dla ich narodu stała się świeżą pobudką, natchnieniem i przy niej skupiło się z górą pięćdziesiąt tysięcy Żydów, ze wszystkich pokoleń Izraela, którzy powrócili z niewoli Babilońskiej na mocy edyktu Cyrusa.

Przez proroka Ezechiela Pan znowu wzmiankował fakt, że ich Przymierze Zakonu, zawarte na górze Synaj, musi przed dojściem do ich wielkiego błogosławieństwa restytucji, ustąpić Nowemu lepszemu Przymierzu, Mówiąc o czasie kiedy by ich zebrał ponownie ze wszystkich krajów i spełnił dla nich obietnicę daną Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi i uczynił ich wielkim narodem i użył ich na błogosławienie innych narodów, Pan oświadcza: „Nie dla was Ja to czynię, o domie Izraelski! ale dla imienia świętobliwości mojej”. A w dalszym ciągu powiada im, że w czasie kiedy ich przyjmie z powrotem do Swej miłości i względów, poniży On także ich pychę przez przywrócenie Samarytan i Sodomitów – ludów, którymi Izrael pogardzał jako niższymi i grzesznymi. (Ezech. 36:22).

Bóg oświadcza, iż żaden z tych narodów nie popełnił nigdy tak poważnych grzechów przeciw Boskiej dobroci jak Izrael i że gdy On ponownie błogosławić będzie Izraelowi będzie On także błogosławił tym innym ludom w pośrodku nich. Niech mi wolno będzie przytoczyć Jego słowa: „Jeźliżeć siostry twoje, Sodoma i córki jej, wrócą się do pierwszego stanu swego, także Samaria i córki jej wrócą się do pierwszego stanu swego: tedy się też i ty z córkami twymi nawrócisz do pierwszego stanu swego. Wszakże wspomnę na przymierza moje z tobą, uczynione za dni młodości twojej i utwierdzę z tobą przymierze wieczne, i dam ci je (Sodomitów i Samarytan) za córki, ale nie według przymierza twego (nie według Przymierza Zakonu; ale według Przymierza Nowego w przyszłości), a tak utwierdzę Przymierze Moje z tobą; (w tym celu) abyś wspomniała i zawstydziła się i nie mogła więcej otworzyć ust dla wstydu swego, gdy cię oczyszczę od wszystkiego, coś uczyniła, mówi Panujący Pan”.( Ezech. 16:55-63).

„ZNIEŚĆ DZIEŃ PRZYJŚCIA JEGO”

To nowe i lepsze Przymierze ma mieć Pośrednika w osobie Mesjasza – jeszcze świetniejszego Pośrednika aniżeli Mojżesz i jeszcze wspanialszego Króla, aniżeli Dawid – Tego, za którym Izrael począł wyglądać i tęsknić. Czyż możemy się dziwić, że nie zdołali poznać w Nim ubogiego Nazarejczyka, który umarł na Kalwarii? Wcale nie! Nic jak tylko specjalna pomoc Ducha Świętego może uzdolnić kogokolwiek do wyśledzenia związku pomiędzy chwalebnymi obrazami proroctwa, a pokornym okazaniem się Tego, który przyszedł wypełnić te proroctwa. My jednak widzimy, iż wielki Mesjasz Chwały, Jezus, w swym Wtórym Przyjściu jako Król królów i Pan panów, spełnia absolutnie każde wymaganie oczekiwań żydowskich i proroków. Niektórzy mogą widzieć, lecz inni jeszcze nie, iż Ten, który został przeszyty włócznią, jest Tym Samym, który jako Syn Boży, w wielkiej chwale ma wkrótce błogosławić Izraelowi i wszystkim narodom ziemi przez Izraela.

Nasz tekst z innego proroctwa mówi o tym samym wielkim Mesjaszu, Pośredniku Nowego Przymierza, Królu królów i Panu panów, który jako Reprezentant wielkiego Jehowy, Swego Ojca, ma królować aż do poniżenia wszystkich nieprzyjaciół – aż do związania Szatana i ostatecznie jego zmiażdżenia; aż Adam i jego ród, będzie zwolniony z wyroku Boskiego, według postanowienia Nowego Przymierza, podniesiony z grzechu, poniżenia i śmierci do doskonałości i wiecznego życia – a niechętni i nieposłuszni będą wytraceni we wtórej śmierci.

Prorok Malachiasz wykazuje, że Mesjasz Nowego Przymierza, którego on obwieszcza, jest chwalebnym Pośrednikiem i pozafiguralnym Królem, którego wyczekiwali od tak dawna i którym się rozkoszowali w myśli. Że przyjdzie do Świątyni – dając przez to do zrozumienia, iż będzie nie tylko pozafiguralnym Prorokiem, pozafiguralnym Królem, ale także pozafiguralnym Kapłanem – „podług porządku Melchizedekowego”.

Lecz po tym radosnym zwiastowaniu, iż ich od dawna wyczekiwany i uwielbiany Pośrednik Nowego Przymierza, którego należy wyglądać, ostrzega ich, iż Jego Dzień będzie dniem sądu, dniem specjalnego poddania próbie, że Pan może znaleźć pozafiguralnych Kapłanów i pozafiguralnych Lewitów do służenia w pozafiguralnej Świątyni. On ma być jako rafinator ogniowy do odjęcia (żużlu) i pozostawienia samego tylko czystego metalu, – przez co daje do zrozumienia, iż będzie ogniem prób i doświadczeń. On ma być „jako mydło blecharzów”, w znaczeniu tym, iż wielkie obmycie będzie uczynione dla ustanowienia królestwa powołanych, wybranych i wiernych. (Mal. 3:2).

W owym czasie konsekracja Judy i Jeruzalemu dla Pana będzie przyjęta jak za dawnych czasów. Podług naszego pojmowania, ten duch pobożności odżywa teraz wśród Żydów, zwłaszcza tych, którzy mają związek z Jeruzalemem i z ruchem syjonistycznym. Dotychczas był to ruch polityczny w interesie nacjonalizacji Żydowskiej i przytułku dla wygnańców. Teraz jednak przyszedł odpowiedni czas na rzeczywisty ruch tych, którzy mają wiarę, zmierzającą ku zbliżeniu się do Boga i do wykazania tej wiary przez dopomożenie do odbudowania ziemskiego Jeruzalemu i jego korzyści.

DLACZEGO PRZYJŚCIE MESJASZA ODROCZONE

Pierworodny Ojca, jako Jego chwalebny Reprezentant w wielkim dziele stworzenia, miał udzielony zaszczyt stania się wielkim Posłańcem przymierza, wielkim Prorokiem, Kapłanem i Królem Izraela, wielkim Michałem z proroctwa Daniela 12:1. Ale były doświadczenia związane z Jego osiągnięciem tego wysokiego stanowiska: (1) Przez wiarę musiał On zrezygnować z Niebiańskiej chwały, w posłuszeństwie dla woli Ojca, stać się człowiekiem – świętym, niewinnym, nieskażonym, odłączonym od grzeszników. (2) Tak przygotowany na stanie się Odkupicielem miał On przywilej całkowitego wyrzeczenia się swych ziemskich przywilejów i upodobanie Ojca do spłodzenia Go z Ducha Świętego w Jordanie do natury duchowej na najwyższym poziomie. Przez trzy i pół lat ofiara Jego paliła się na ołtarzu. Była ona naprawdę lepsza aniżeli ofiara z cielców i kozłów; bo to była odpowiednia cena za Adama – oko za oko, ząb za ząb, życie człowieka za życie człowieka. (3) Kiedy Jezus ofiarnie rozstał się ze Swoim ziemskim życiem, doznał On przemiany w zmartwychwstaniu z natury ludzkiej na duchową, podobną do tej jaką miał przedtem, lecz wyższą i bardziej uwielbioną. Tak stał się On od razu ofiarniczym Kapłanem, spłodzonym z ducha, który złożył ofiarę. Kiedy powstał ze zmarłych, Jego osobista ofiara się skończyła i Jego osobista doskonałość jako istoty duchowej została dokonana. – Żyd. 10:1-14; 13:11-13.

Dlaczego tedy nie rozpoczął On natychmiast Swojej wielkiej pracy jako Prorok, Kapłan, Król, Pośrednik Nowego Przymierza dla Izraela, a przez Izraela dla świata? Dlatego, iż miało być więcej ofiar niż jedna w Boskim Planie w Dniu Pojednania. W przeciągu Wieku Ewangelii ten zmartwychwstały, uwielbiony Najwyższy Kapłan, Pośrednik, Prorok i Król wyczekiwał na zapoczątkowanie błogosławieństw Swego wspaniałego Królestwa – wyczekiwał podczas wybierania ze świata maluczkiej garstki świętych, wypróbowania i dowiedzenia godności dla uwielbienia razem z Samym Sobą – Maluczkie Stadko było wybierane z pośród wszystkich ludzi, zarówno Żydów, jak i Pogan.

Kiedy ta klasa Oblubienicy dopełni swej ofiary przez zasługę wielkiego Kapłana, wtenczas zaraz zapoczątkowane będzie każde postanowienie zmierzające do błogosławienia Izraela jako nasienia Abrahamowego i wszystkich narodów przez Izraela. Tak widziane objawienie Izraelskiego posłańca Nowego Przymierza jest bardzo ważne nie tylko dla Żyda, ale także dla całej ludzkości, która musi otrzymać swoje błogosławieństwo przez Izraela przez stosowanie się do tego samego Przymierza Nowego. Co więcej, garstka wybrana świętych pociągniętych, powołanych i zgromadzonych w ciągu okresu przejściowego, jest również głęboko interesowana we wspaniałym Królestwie Bożym, bo Boska obietnica mówi, iż będą oni wtenczas przemieni jako ich Mistrz i będą uczestniczyli w Jego chwale.

SĄD BĘDZIE PAŃSKIM

Zauważmy następne posłannictwo Pana dane przez proroka: „Ale się do was przybliżę z sądem, i będę świadkiem prędkim przeciwko czarownikom i przeciwko cudzołożnikom, i przeciwko krzywoprzysięzcom i przeciwko tym, którzy krzywdę czyniąc zatrzymują zapłatę najemnikowi, wdowie i sierocie i cudzoziemcowi krzywdę czynią”. (Mal. 3:5).

Ach, czy nie widzimy tu jasno, że Królestwo Mesjasza oznacza nie tylko chwałę i zaszczyt dla tych, których On przyjmie jako sługi, ale także wymaga wierności dla zasad prawdy, czystości, harmonii z Bogiem? A ta lekcja dla Żyda, według jego postanowienia Nowego Przymierza, stosować się będzie w końcu do wszystkich narodów. Na mocy tego nowego urządzenia, na mocy Nowego Przymierza Izraela, wszystkie narody ziemi otrzymają przywilej stania się „prawdziwie Izraelczykami” – przez wierność względem wielkiego Proroka, Kapłana, Króla i Pośrednika Izraela i wszystkich narodów ziemi.

SM-208-215
Brzask 09-1933 str.135-137

Do góry